House Lannister

M18

</center>

Ród Lannisterów zalicza się w poczet wielkich rodów Westeros. To jeden z najbogatszych i najbardziej wpływowych rodów, a jednocześnie jedna z najstarszych dynastii Siedmiu Królestw.

Herb: złoty lew na karmazynowym polu
Zawołanie: "Słuchajcie Mojego Ryku”
Ziemie: Zachód
Siedziba rodu: Casterly Rock

Członkowie rodu:

Lord Tywin Lannister, głowa rodu.
Jego najstarszy syn, ser Jaime Lannister, członek Gwardii Królewskiej.
Jego córka, królowa Cersei, żona króla Roberta Baratheona.
Jego najstarszy wnuk, książę Joffrey Baratheon, dziedzic Żelaznego Tronu.
Jego wnuczka, księżniczka Myrcella Baratheon.
Jego najmłodszy wnuk, książę Tommen Baratheon
Jego najmłodszy syn i prawowity spadkobierca, Tyrion Lannister, karzeł
Ser Kevan Lannister, młodszy brat Tywina.
Lancel Lannister, najstarszy syn i spadkobierca Kevana, giermek króla Roberta Baratheona.

Adria

Kiedys ich nie znosiłam, wszystkich oprócz Tyriona... z biegiem czasu nauczyłam się ich uwielbiać - może z wyjątkiem Cersei! ;p No i Joffa, ale jego nikt nie lubi xD
Jaime nie jest złym człowiekiem, a Tommen i Myrcella są fantastyczni. Tywin Lannister to człowiek, który wg mnie miał najlepsze predyspozycje, by po buncie Roberta zostać królem, no ale Baratheon sie wepchnął na tron.
Zresztą, ród jest genialny, zdobył całe królestwo i wszyscy się ich boją ;)

Daisy

Sumienie nie pozwala mi całkiem lubić Lannisterów - są podli i mają nieczyste zagrania, delikatnie mówiąc. Tyriona jednak zawsze uwielbiałam; Cersei zaczęłam rozumieć - przecież to feministka, a Robert był najgorszym facetem, jakiego mogła dostać taka kobieta jak ona. Nic dziwnego, że zrobiła się taka podła przy tej głupiej, szowinistycznej świni. Robert uważał, że jest lepszy tylko dlatego, że był mężczyzną. Tywin bywał podły, ale wywierał szacunek; to on tak naprawdę trzymał razem Westeros (jest też jakaś krwawa logika w tym, że naprawdę lepiej zabić tuzin osób przy kolacji niż dwanaście tysięcy w bitwie, matematyka). Reasumując, mimo że Lannisterowie idą po trupach do celu, czuję do nich pewną sympatię i na pewno nie byłabym nieszczęśliwa, gdybym urodziła się ze złotymi włosami pod herbem lwa :).

felix

na początku bardzo ich nie lubiłam, z czasem większość lannisterów stała się moimi ulubionymi postaciami, m.in. tyrion, tywin i jaime. natomiast cersei nienawidzę i nigdy nie zmienię zdania na jej temat :d