Dary Anioła: Miasto kości (2013)

Accolada

</center>

Charming

W sumie z obsady podoba mi się jedynie Jamie w roli Jace'a. Alec to jest jakaś kompletna porażka. Koleś wygląda jak Ken, a Alec raczej nie rzucał się w oczy był raczej drobniejszy i jako Aleca widziałabym Toma Sturridge'a albo Gasparda Uliella. Poza tym to ma być ta długonoga i z wyzywająca Izzy! No ludzie. Już Clary wygląda bardziej wyzywająco od niej i wygląda na wyższą... A gdzie zbyt ruda, zbyt marchewkowa, zbyt mała, zbyt piegowata Clary? I jej matka, która ma włosy jaśniejsze o dwa tony? Jasnowłosy Valentine w garniturze? Można wymieniać i wymieniać...

Querida

Uwielbiam tę serię i nie mogę się doczekać filmu. Pomimo tego, że w obsadzie jedynie nieliczni aktorzy mi pasują, jakoś tak bardzo nakręciłam się na tę ekranizację i czuję, że będzie świetna. ;)
Jak dla mnie najlepiej dobrany aktor to ten grający Magnusa, no coś pięknego. <3 Clary całkiem mi pasuje, Jace'a widziałam zupełnie inaczej, Jamie jak dla mnie to nietrafiony wybór, ale ogólnie czuję do niego jakąś taką sympatię, więc może nie będzie tak źle. Alec też niezbyt mi podchodzi, Izzy i Simo zresztą również, ale może mnie do siebie przekonają. ;) Kilka razy miałam tak, że przed premierą byłam załamana doborem aktorów, ale potem zmieniałam zdanie, było tak np z Igrzyskami, nie ma co się martwić na zapas. c:

Charming

Zgadzam się, Magnus jest interesujący ;D Choć chyba w drugiej części przeczytałam, że Magnus z kolei miał długie włosy xD Niemniej jednak czekam na ten film.
A aktor grający Simona wydaje mi się taki zbyt dojrzały jak na niego i zbyt chudy xd Jak dla mnie Simon to było takie dziecko trochę.

Accolada

Nie pamiętam opisów bohaterów z książki, ale np. Aleka wyobrażałam sobie całkiem inaczej! Jego charakter sprawiał, że kojarzył mi się bardzo z Emmetem ze "Zmierzchu", dlatego widziałam go jako. większego i bardziej miśkowatego z twarzy. Jamie mi kompletnie nie podchodzi jako Jace. Po protu całkiem inna twarz, te włosy jakieś dziwaczne i taki mało... łowczy mi się wydaje. xD Isabelle to jakaś porażka kolejna. Za to całkiem podoba mi się wybór Lily Collins na Clary i mi akurat bardzo odpowiada wygląd Simona. :D Do tego Magnus... może nie tak go sobie wyobrażałam, ale i tak mi PASUJE. :) O reszcie się nie wypowiadam jeszcze, bo też jedno czy dwa zdjęcia promocyjne mało co pokazują.

A nie! Jeszcze matka Clary! Toż to przecież nasza graotronowa Cersei! Bardzo fajnie wygląda w zwiastunie i wydaje mi się, że to dobry wybór.

<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/GHlwRsl2uFk?rel=0" frameborder="0"></iframe>

Charming

Ja jak mówiłam dla mnie Alec wygląda jak Sturrdige lub Ulliel, a nie jak Ken. Co do Lily Collins, nie hejtuję, ale ani ani nie pokrywa się z opisem z książki (nawet o niego nie zahacza). Co do Magnusa mam taki sam stosunek, co ty (zresztą taki sam mam do Valeintine'a) xD Isabelle tak zgadzam się - porażka. Ja sobie ją wyobrażałam jak kogoś o urodzie odpowiadającej nie wiem - Megan Fox lub młodej Liv Tyler.

Poza tym jestem ciekawa ukazania Cichych Braci i tych wszystkich demonów, Wyklętych itd.

Accolada

Izzy to taka klapa jak Rosalie ze "Zmierzchu". Moim zdaniem identyczna sytuacja - miały być wręcz symbolami piękna, seksowności, a tu dupa. xD
Cisi Bracia i demon, który był w mieszkaniu Clary są pokazane krótko w zwiastunie którymś. Ci pierwsi średnio mi leżą - raczej ich sobie wyobrażałam w stylu tych magów z "Gry o tron", którzy ukradli smoki - a demona też widziałam w głowie inaczej. No ale co zrobisz? :)

Charming

Widziałam chyba ten zwiastun, ale oni są tam tak krótko, że nie da rady się przyjrzeć.

Accolada

Nowy zwiastun:

<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/LmaiFog2SNA?feature=player_embedded" frameborder="0"></iframe>

Charming

Kolejna część DA na wielkim ekranie - zadowolone? [link widoczny dla zalogowanych]

M18

No to było do przewidzenia, że skoro robią 1 część to i druga powstanie. Czy jestem zadowolona okaże, się po obejrzeniu jedynki. Ja tam czekam jeszcze na ekranizację Piekielnych Maszyn, a ponoć też jest w planie xD

Charming

Wiesz z wieloma ekranizacjami jest tak, że pierwsza jest ostatnią. Na poczekaniu potrafię wymienić jedynie filmy Alex Rider i I am number four(Pettyfer biedak miał pecha) oraz Eragon(tam ponoć też miał grać Pettyfer).

Pożyjemy zobaczymy, tymczasem czekam Miasto Kości.

Charming

Właśnie znalazłam na filmwebie informiację brzmiącą następująco:

M18

Każdy z wymienionych aktorów byłby lepszy moim zdaniem - po prostu uroda Jamiego totalnie mi nie leży. A nie orientujesz się Char może kto inny był do roli Aleca brany pod uwagę?

Charming

Skoro piszą, że Pettyfer zrezygnował to pewnie on ;p

M18

MementoMori

Cóż... Czekam na to z niecierpliwością, aczkolwiek nie jestem pewna czy 2 cześć to dobry pomysł. Nooo chyba, że pierwsza zostanie ponadczasowym hitem, choć jakoś nie bardzo w to wierze XD

Co do aktorów, to już mi wszystko jedno, kto kogo zagra. W mojej głowie i tak oni zupelnie inaczej wyglądają. Zwłaszcza Jace, Simon, Izzy i Magnus. No ale cóż... Zobaczymy czy nie schrzanią postaci ;D

Charming

Unpredictable

Najpierw obejrzałam film i mi się spodobał. Potem przeczytałam książkę i dalej mi się podoba.
Ekranizacje to w większości porażki, bo zazwyczaj z książką mają wspólne jedynie imiona bohaterów i kilka wydarzeń. Tutaj akcja się w miarę pokrywa i się jakoś logicznie układa. W rażący sposób nic nie pozmieniali. Przyjemnie się ogląda, przyjemne efekty specjalne, dobrze zrobione sceny walk - czego chcieć więcej?
Teraz co do aktorów wybranych do ról, bo to budziło spore kontrowersje. Jamie jako Jace spodobał mi się od razu. I po przeczytaniu książki to podtrzymuję. Nigdy się nie znajdzie takiego aktora, który pasowałby wszystkim, ale ja osobiście lepszego kandydata do tej roli nie widzę, tym bardziej, że i cechy wyglądu (no, może z wyjątkiem oczu) i charakteru się pokrywały, a Jamie się wczuł w rolę i zagrał Jace'a dobrze. Jedynym, który w mojej opinii w ogóle kwalifikuje się do rozważania go do roli Jace'a a.k.a sarcastic little shit, jest Benjamin Stone, chociaż wolę Jamiego.
Lily jako Clary - ok, pasuje mi. Wiadomo było, że w filmie nie odtworzą dokładnie jej wyglądu, bo nie wezmą jakieś przykrótkiej piegowatej marchewy.
Zegers jako Alec - WTF?! Wyjątkowo wrednie wyglądał, a to przecież raczej domena Jace'a. Za stary, kenowaty i przez to w ogóle nie pasował do książkowego Aleka. Jest mnóstwo innych aktorów z tym typem urody, którzy bardziej przypominaliby Ala.
Isabelle - szału nie ma, ale piękno jest pojęciem subiektywnym i nie da się wybrać zjawiskowej piękności tak, żeby wszystkim pasowała. Aktorka urodziwa w miarę, w dodatku miewała całkiem wojowniczy wyraz twarzy i to mi wystarcza.
Simon - ni mnie ziębi, ni grzeje.
Valentine - może z książkowym wyglądem się średnio pokrywał, ale dla mnie Rhys Meyers wygląda jak typowy psychopata i potrafi takich grać jak nikt inny na świecie, także jestem na tak.

M18

Naprawdę dobra ekranizacja książki, mam nadzieje, że pomimo problemów jakie wynikły - kolejne części również doczekają się ekranizacji bo urywać całą historię tak na prawdę w środku było by skandalem.

Co do aktorów dość dobrze wypadki, Simon mnie nie denerwował jak to miało mejsce w książce a wręcz za sprawą Roberta polubiłam jego postać. Lily przyjemna dla oka. Jamie w roli Jace'a przekonywujący i te jego teksty! Haha, niesamowite. Chociaż w dalszym ciągu nie jest w moim typie.