Les Miserables (2012)

M18 · Wysłany: Pią 17:19, 08 Mar 2013 Temat postu: Les Miserables (2012)

Charming · Wysłany: Pią 17:51, 08 Mar 2013 Temat postu:

Ładnie zrobiony. Nie widziałam wcześniejszych ekranizacji ani przedstawień. Ładna scenografia, dekoracje, kostiumy. Niesamowicie urzekł mnie śpiew Russella Crowe'a, natomiast pianie Jackmana było niemal nie do wytrzymania.

Accolada · Wysłany: Pią 21:36, 08 Mar 2013 Temat postu:

Nie oglądałam wcześniejszej ekranizacji ani nie czytałam książki, ale tak mi się podobał ten film, że szok! Właściwie nikt mnie nie irytował - no dobra, może ukochany Cosette. Miał taki dziwny głos, który w ogóle do niego nie pasował. xD Ale tak to rewelacja, moim zdaniem. <3 Bardzo emocjonalne wykonanie piosenek, przekonująca gra aktorska, cudowne stroje i opowieść o niebanalnej fabule.

Charming · Wysłany: Pią 21:51, 08 Mar 2013 Temat postu:

To Eddie Redmayne. Mi tam on podobał, tylko ten Jackman

MementoMori · Wysłany: Nie 17:11, 10 Mar 2013 Temat postu:

Niedawno go obejrzałam i kurczę... xD Przez cały boży film śpiewali zamiast gadać. To była miła odmiana ;D Ogólnie nie oglądam takich filmów, ale naprawde mi się podobał ;P

Accolada · Wysłany: Nie 17:39, 10 Mar 2013 Temat postu:

Charming · Wysłany: Nie 17:49, 10 Mar 2013 Temat postu:

Nie Close, tylko Charming, ale pomyłkę miłosiernie wybaczam. Mnie Jackman strasznie wkurzał. Jego gra aktorska spoko, ale śpiew... Błagam.

Accolada · Wysłany: Nie 19:17, 10 Mar 2013 Temat postu:

O kurde, przepraszam, Charming. Przyzwyczaiłam się, że ostatnio, jak ktoś miał nick na "C", to była to Close. XD

To aż dziwne, że mi się podobał jego śpiew, bo zazwyczaj się coś wszystkim podoba, a ja jestem na nie. xD

Charming · Wysłany: Nie 20:07, 10 Mar 2013 Temat postu:

Hah, mi baaaaardzo podobał się Russell Crowe pod tym względem. Nawet gdzieś wyczytałam, że ma swój zespół. Muszę poszukać kiedyś.

MementoMori · Wysłany: Wto 21:18, 12 Mar 2013 Temat postu:

Musical musicalem. Ale większość tych aktorów nigdy nie podejrzewałabym o to, że umieją śpiewać. No.. a przynajniej coś na kształt śpiewu ;D
Fakt. Jackman, był świetny. Zazwyczaj oglądałam go w takich filmach, gdzie grał takiego zimnego i pewnego siebie... A tu proszę... ;D On śpiewa! xD

Accolada · Wysłany: Wto 23:13, 12 Mar 2013 Temat postu:

Ja zostałam bardzo mile zaskoczona przez Anne Hathaway. Ale w ogóle mi głos do niej nie pasował - jakby kompletnie inna osoba śpiewała! Co nie zmienia faktu, że mi się podobało. <3

Querida · Wysłany: Czw 14:51, 28 Mar 2013 Temat postu:

Muszę w końcu obejrzeć ten film, bardzo żałuję, że nie wybrałam się do kina. Jestem prawie pewna, że mi się spodoba i mam nadzieję, że niedługo uda mi się go zobaczyć. :)

Jane

Piękny film. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Wszyscy aktorzy, którzy w nim zagrali mi się podobali. Szczególnie właśnie Russel Crowe, moim zdaniem świetnie śpiewa. Nawet kupiłam DVD jak się tylko ukazało :)

Charming