Damon x Elena

Rołs

Uwielbiam tą parę. Absolutnie mój OTP z TVD. <3
W sumie pokochałam ich od samego początku, czytając sam opis serialu pomyślałam, że pewnie będzie ciekawie, jak "ta główna będzie z tym bratem żądnym zemsty". ^^ Cieszyłam się jak głupia z każdej ich sceny. Do samej Eleny mam stosunek raczej neutralny, chwilami nawet na "nie", ale jej scenki z Damonem kocham. <3 Po prostu para idealna, ja bardzo lubię takie związki dwóch zupełnie innych od siebie osób, kocham ich chemię, ich wielką, szaloną miłość. Szczerze mówiąc wydaje mi się, że to ich zobaczymy na endgame serialu i bardzo na to liczę.

angel_devil_ona

Nie. tak jak i SE i DE mówię nie. Elena nie zasługuje na żadnego z braci. Damon przy niej traci cały swój charakterek. jako para nic tylko się bzykają albo kłócą (ok, lepsze to niż nudne SE na dachu). Oczywiście uważam, że DE jest mniejszym złem i jakbym miała wybierać to stawiałabym na nich. ale nadal mówię nie.

littlethingem

pomijając to, że chciałabym jako endgame śmierć Eleny, albo żeby bracia ją odstawili, to DE jest moim OTP z całego serialu. Bo nie widzę niczego innego :D

Bex

Lubię Delenę. To jedna z moich ulubionych par w TVD. Od początku wolałam, żeby Elena związała się z tym "gorszym" bratem i bardzo się cieszę, że po czterech sezonach w końcu tego doczekałam. Ja osobiście nie czuję się rozczarowana ich związkiem. Była miłość, była namiętność, był ogień, było porozumienie dusz... wszystko we właściwych proporcjach. Mnie tam się to podobało. Może nie był to związek idealny, poprawny politycznie i godzien naśladowania, ale ja lubię w serialach takie skomplikowane, trochę toksyczne relacje. Także Damon i Elena mają moje stuprocentowe poparcie i pełne błogosławieństwo.

Daisy

Nie lubiłam Deleny, ale zaczęłam po pewnym czasie rozumieć ich fenomen. Aktualnie jest to moja jedyna lubiana para z TVD. Nie podoba mi się jednak to ostatnie zejście w stronę seksu; wolałam Delenę z pierwszych sezonów, delikatną, romantyczną i zakazaną.

MagicalVampires

Sorry, ale tej parze mówię stanowcze NIE ! Nie lubię ich i nigdy nie polubię, ja nie wiem kompletnie co w niej jest fajnego ? Byli ok w 1/2 sezonie jako przyjaciele. W 5 sezonie im tylko chodziło o "seks". Moim zdaniem oni nie będą endgame.

PannaHerbatka

Mieli swoje urocze momenty, szczególnie, gdy Elena była jeszcze ze Stefanem, a Damon ubiegał się o jej względy. Poza tym za każdego razu gdy ją zauroczył miał na celu jej dobro i to było TAKIE kochane <3 A jak była scena z tym, że to jego pierwsze poznała to się popłakałam. Pamiętam, jak musiała wybierać z kim się pożegnać i wybrała Stefana. Ojejku. Piąty sezon to nie było nic przełomowego. Ciągłe schodzenie się i zrywanie za sobą na przemian znudziło mnie trochę, przez co ten paring wiele u mnie stracił. Teraz już raczej jak to mówicie endgame, ale moim zdaniem tom dobrze. Wypłakała się po ukochanym i może zacząć od nowa. Oby tylko nie ze Stefanem, bo drugi raz to samo byłoby nużące fest.

Evility

Przez pierwsze trzy sezony (a nawet przez część czwartego) uważałam ich za parę lepszą od Steleny. Relacja Eleny i Damona przedstawiała się o wiele ciekawiej i była rozwijana stopniowo. Nie zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia i nie wpadali sobie od razu w ramiona - dzięki temu bardziej cieszyłam się z ich pojednań i scen. W piątym sezonie jednak "coś" się zmieniło - zniknęła ta chemia, a para stała się drugim Sexinwoodem, zależnym całkowicie od siebie. Rozumiem, że być może jest to powodem rozstania Niny i Iana, jednak...obecnie na Delenę nie mogę nawet patrzeć. Tęsknię za ich wersją z pierwszych sezonów...

Dreamy

Jestem jak najbardziej na tak o ile Damon bd Damonem a nie jakąś kluchą, bo tego nie lubie. Jak dla mnie pasują do siebie lepiej niż Elena i Stefan.

diem_carpe

AAA... Ta pasja, ta namiętność między nimi i niesamowite poczucie humoru Damona (ujawniające się zwłaszcza przy naszej przesłodzonej Stelenie ) sprawiają, że kibicowałam im od pierwszego odcinka XD Uczucia i napięcie między nimi czuć nawet przez ekran komputera albo telewizora !!!!
Delena 4-ever :*****