Chris Argent (JR Bourne)

M18

Chris Argent - ojciec Allison, łowca wilkołaków

Accolada

Wkurzał mnie, ale go lubiłam, bo znał umiar, robił wszystko dla rodziny. Tak naprawdę, gdyby jego żona się nie uparła, a ojca nie było w pobliżu, zająłby się nią jako wilkołakiem - jestem tego pewna.
Plus, ta bezgraniczna miłość do córki. <3

Adria

Uważałam, że strasznie był zasadniczy, wręcz idiotycznie i nie podobało mi się jego zachowanie... do czasu, gdy potraktował swoją siostrę wiadomo, jak, w 1x12. Cały 2. sezon "dojrzewał" i w finale bardzo mi zaimponował. Co nie zmienia faktu, że prawie od początku mam do niego słabość ;p

Querida

O matko, uwielbiam jego głos. <3 Jest taki strasznie głęboki, przyjemnie mi się go słucha. Ogólnie czuję do niego taką sympatię, nie jest tak nawiedzony jak reszta jego świrniętej rodzinki.

Patson

Strasznie mnie denerwował, ale po tym, jak zmarła jego żona i po sprawie z dziadkiem zmienił się. Teraz go nawet darzę sympatią :)

M18

Sympatyczny facet, dojrzał przez cały czas trwania serialu i teraz mam nadzieje, że będzie więcej pomagał dzieciakom ze wszystkimi "supernaturalnymi" problemami jakie będą nawiedzać Beacon Hills.

Kotna

Nie przepadałam za nim na początku. W sumie stosował się do kodeksu i nie irytował mnie jak większość Argentów. Później zaczęłam darzyć go sympatią.

Stalia

Na początku był mi obojętny , ale po śmierci żony i po tej całej sytuacji z Gerardem zmienił się na lepsze . Zrozumiał, że nie wszystkie wilkołaki są złe i zaczął im pomagać . Okazał się być dobrym i sympatycznym facetem ; )