|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 2:39, 09 Lut 2013 Temat postu: Morgana |
|
|
<center></center>
Morgana – wychowanka króla i jego córka z nieprawego łoża (dowiadujemy się o tym w trzeciej serii). Przyjaźniła się z Gwen pomimo ich przeciwności klasowych. Morgana jest również potajemnie "widzącą" – osobą, która posiada zdolności prorocze oraz czarodziejką. Widzi przyszłość tylko, gdy śpi. W drugiej serii za sprawą swojej siostry Morgause przechodzi na złą stronę. Zostaje otruta przez Merlina, a siostra zabiera ją z Camelotu. W trzeciej serii powraca, domagając się tym razem odwetu od Camelotu, a w szczególności Uthera, za zdradzenie jej w trakcie urodzenia. Chce także zabić Arthura, aby objąć stanowisko królowej Camelotu. W czwartej serii również powraca będąc głównym wrogiem dla Camelotu. To ona była odpowiedzialna za śmierć Uthera w czwartej serii. Jedyną postacią, którą Morgana się lęka jest Emrys, (który pojawia się do niej jako Dragoon the Great, czyli Merlin przebrany za staruszka), które jest druidowym imieniem Merlina i jest jej śmiertelnym przeznaczeniem. Jednak Morgana nie wie że Emrys to tak naprawdę Merlin. Dowiaduje się o tym od Mordreta w 5 serii. Próbuje wówczas odebrać mu moc co jej się udaje lecz nie udaje jej się powstrzymać Merlina przed jej odzyskaniem.Ostatecznie ginie z rąk Merlina przebita Excaliburem Arturaw ostatnim odcinku 5 serii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
M18
princess of glass
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:20, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
No kurczę lubię ją, niby zmieniła się na gorsze ale ja nadal darzę ją jakąś tam sympatią - tylko niech nie strzela tych głupokowatych "evil" min, bo mnie to strasznie irytuje.
Wydaje mi się, że Morgana zmieniła się na gorsze z powodu niechęci Uthera do magii to przede wszystkim. Sama odkryła, że posiada magię, a więc musiała ją ukrywać i żyć w ciągłym strachu o własne życie. Poza tym nikomu nie wyznała prawdy o sobie, więc była bardzo samotna. Jedyną osobą, która ją wsparła była Morgouse - no i dlatego Morgana jej zaufała. Myślę, że jeżeli Merlin nawiązałby z nią jakiś bliższy kontakt historia potoczyła by się zupełnie inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|