Eddie Thawne (Rick Cosnett)

M18

Charming

Brak chemii pomiędzy nim a Iris wyczuwam.

M18

Jak na razie było go dość nie wiele w serialu, ale aktor ewidentnie kojarzy mi się ze swoją poprzednią rolą w Pamiętnikach Wampirów, że wydaje mi się że okażę się zwykłym dupkiem i tyle. *sorry not sorry* I tak, między nim a Iris nie ma żadnej chemii.

Charming

Też mam wrażenie, że w końcu pokaże różki. A Barry będzie potem pocieszał Iris, słowem nie wspominając, że coś do niej ma.

Tonksia · Wysłany: Pon 12:15, 02 Mar 2015 Temat postu:

Jak nic szalony doktorek Wes się przeniósł z MF (było w sumie wspomniane, że niedawno przybył) i się z wampirków przerzucił na mutantów XD Nie no, jakim dla mnie szokiem było po 1 odcinku, że jak zobaczyłam Wesa, bo w sumie go polubiłam w TVD, ale mało go było. Śpieszmy się kochać postacie, tak szybko umierają.

Dreamy

Na początku sezonu go lubiłam, ale teraz jakoś sie zmienił nie wiem czemu. Jakoś zaczął mnie irytować, mam nadzieje że sie poprawi.

Adria

Dla mnie to jest Maxfield i tyle. Z Edim ledwo go utożsamiam i podejrzewam o złe intencje, BO TO MAXFIELD. ;p

jest ok, ani ziębi, ani grzeje, ale lepiej, by on padł ofiarą Iris niż Barry, bo jego mi aż tak nie szkoda dla tej idiotki.

PS Rick Cosnett jest sexy. <3