2 sezon

M18

Dyskusja o 2 sezonie One Tree Hill

Unpredictable

2x01

Rany doskie, Nathanowe oświadczyny i ślub! *________________*

<center>Someday, this beach might wash away... the oceans may dry, the sun could dim, but on that day I'll still be loving you. Always and forever.</center>

I już się poryczałam ;<
Teraz już wiem skąd Meyer wzięła takie teksty w "Zaćmieniu": toć to przecie lekko przekręcona i zwampirzona wersja tego, co Nathan powiedział! Bitch -.- Nie wspominając o twórcach TVD, którzy perfidnie zerżnęli ten cytat. Double bitch.
I nie mogłam z tej sytuacji jak N&H przyszli do domu Haley xD Za to Deb jest idiotka. I się w ogóle nie spodziewałam tego, że oni cokolwiek planowali, bo wyskoczyli z tym jak Filip z Konopii.
Zmiana Dana mnie nie przekonuje i kurde lepiej żeby kipnął, przynajmniej spokój by był. I akurat się musiał w TAKIEJ chwili obudzić.
W sumie to poza Nathanem i Haley nic się w tym odcinku nie liczyło.

M18

Zaskoczeniem było dla mnie, że Deb tak zareagowała na ślub Nathana x Hayley, myślałam, że będzie bardziej wspierała syna - widocznie są siebie warci z Danem. Wspominając o nim, to taki - "uśpiony tygrys" niby jestem grzeczny jak króliczek ale uważaj bo jak się zbliżysz to ci odgryzę palec - jest gorszy niż normalny Dan bo ciężko się po nim spodziewać, że zrobi coś złego.
Nayley'owy ślub strasznie romantyczny <3 tylko oni dwoje, rodzice Hayley i ksiądz! I ta sceneria wokół nich...

Unpredictable

w normalnych warunkach już bym ją zaczęła hejtować, ale zważywszy na okoliczności biorę to za objaw rozstrojenia nerwowego. Jeśli później się nie poprawi, to przestanę ją lubić.
A Dan faktycznie podejrzany - nie wiem czy widok Deb i Keitha nim tak wstrząsnął i mu tak psychika siadła czy udaje głupiego, a coś kombinuje.
A tekst z Naleyowego ślubu wylądował u mnie na pulpicie. <3

M18

Unpredictable

Ona na pewno zazdrości Haley, że Nathan jest lepszym mężuniem niż Dan kiedykolwiek był, ot co.

2x03

Dobry początek odcinka jak Brooke ściągła ręcznik i Timowe: "Did you get married or castrated?" xD Haley próbująca wskoczyć na rurę i Tim w radiowozie też nieźli xD
I wszystko było fajnie dopóki Deb nie zaczęła spiskować z Danem. No i ta nagła ojcowska miłość do Luke'a jest podejrzana. Pewnie będzie chciał go wykorzystać, żeby się odegrać na Nathanie -,-

Unpredictable

2x04

Felix jest takim strasznym wieśniakiem, że bania mała. I jeszcze Lucas z nim przegrał -.- Myślałam, że za to przystawianie się do Haley Nathan mu przywali, bo lubi i umie, a on nic. Dan i Deb siebie warci z tym zwalnianiem Nate'a. Zamiast mu pomóc, to oni na złość robią. I nie kupuję tej nagłej więzi ojca z synem między Danem, a Lucasem.

2x05

Nie wiem co gorsze: Lucas w staniku, Nathan w spódniczce czy wywoskowany Tim :hamster_evillaugh:

Chociaż Nathanowi dobrze w zielonym. ^^ Fajny odcinek, oby takich więcej było.

M18

Unpredictable

Ładny miał staniczek, ładny. Różowy chyba nawet. xD Ale Nathan w spódniczce i w tych rajstopkach czy co to tam miał też zacny. ^^ Chociaż lepiej, że Lucas był striptizerką, a Nathan szkocką dziewicą, bo nie wyobrażam sobie ich odwrotnie.