"Pięćdziesiąt twarzy Greya" - Erika Leonard

M18

Close · Wysłany: Czw 17:11, 07 Mar 2013 Temat postu:

Lekka lektura, trzeba przyznać, szybko się czyta. Rzeczywiście taki "zmierzch dla dorosłych", ale nie przeszkadza mi taka fora książki. Coś niezbyt ambitnego czasem też miło poczytać.

Jeśli chodzi o sceny seksu, to wcale nie są aż tak brutalne, jak się spodziewałam po opisach. Szczerze powiedziawszy, to naczytałam się już takich opowiadań, fanfiction i innych, że właściwie nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia. Koleżankom nie mówię, bo wychodzi,że jestem najbardziej wyuzdana xD Zresztą ostrzejsze sceny są tylko na początku, a potem to już tylko zwykłe romansidło.

Czemu to taki fenomen? Nie wiem. Seria wciąga, ale nie zachwyca szczególnie. Fabularnie nieźle, zawsze to jakaś innowacja, ale technicznie raczej słaba. Czy osiągnęła taką popularność ze względu na te sceny właśnie? Byłoby to trochę smutne. No i czy chodzi o seks sam w sobie, czy o ten "pikantny"?

Charming · Wysłany: Czw 19:01, 07 Mar 2013 Temat postu:

Close, mam podobnie, po przeczytaniu choćby Ostatniego Bastionu Kitiary jakoś mi pod tym względem te 'Fifty...' nie wydaje się jakoś przesadnie wyuzdane.

Książka jest całkiem spoko, szybko się czyta. Czasem trzeba przeczytać jakiegoś odmulacza. Ja bym powiedziała, że nie tyle nie rozumiem fenomenu, co nie rozumiem, szumu jaki wywołały sceny łóżkowe w tej książce.

MementoMori · Wysłany: Nie 16:15, 10 Mar 2013 Temat postu:

Koniecznie chcę to dorwać, ale jakoś jak już jestem bliska celu, umyka mi i zapominam o tym -_-

Close · Wysłany: Nie 16:23, 10 Mar 2013 Temat postu:

Haha, nie napalaj się tak, to łatwiej będzie Ci się czytało, bo to naprawdę nic wielkiego :P

I doczytałam oblicze.... Ten rozdział z punktu widzenia Christiana! No już zupełnie jak zmierzch! Jak odkryłam, że to tam jest - facepalm xD

MementoMori · Wysłany: Nie 16:43, 10 Mar 2013 Temat postu:

Charming · Wysłany: Nie 16:53, 10 Mar 2013 Temat postu:

Jak wspomniała Close, to w największym stopniu jest zwykłe romansidło. Dużo szumu o nic w zasadzie.
Btw. jestem ciekawa, kto zagra Christiana. I czy dla was Ana też była tak irytująca?

M18 · Wysłany: Nie 17:06, 10 Mar 2013 Temat postu:

Zaczęłam to czytać ostatnio (wersja mbook) ale jakoś nie mogę się zebrać żeby to skończyć. Więc wniosek jest jeden - zbyt mało akcji, która mogłaby mnie wciągnąć aż tak że przeczytała bym ją w zaledwie jedną noc - jak to było z Igrzyskami Śmierci czy Darami Anioła. Na pewno ją skończę, żeby jednak stwierdzić obiektywnie czy jest o co robić tyle szału czy nie.

Char, w piątek jak byłam w galerii to rzucił mi się w oczy ekran z informacją plotkarską że Chace Crawford, który starał się o rolę Greya na pewno jej nie dostał - więc poszukiwania trwają. Waszym zdaniem Chace pasował by do roli Christiana?

Close · Wysłany: Nie 17:06, 10 Mar 2013 Temat postu:

Oj była, była xD

Hmm... ja to się już nie mogę uwolnić od wizji Matta Bomera, ale pasowałby chyba też np Ryan Gosling albo Alex Pettyfer. Niektórzy obstawiali chybateż Henry'ego Cavilla i w sumie jego też mogłabym widzieć w tej roli.

M18 · Wysłany: Nie 17:11, 10 Mar 2013 Temat postu:

Charming · Wysłany: Nie 17:20, 10 Mar 2013 Temat postu:

Bomer <3 Zdecydowanie jest najbardziej odpowiedni. 'Fifty...' czytałam podczas oglądania 'White Collar' i nie mogłam się uwolnić od wizji Bomera jako Gray'a. I nie widziałam żadnych fanvid'ów na necie xD

Chace Crawford wygląda bardziej na nastolatka niż na Gray'a jak dla mnie. Lubię Goslinga, ale to też nie to. Pettyfer kojarzy mi się z filmem 'Wild Child', na który swego czasu miałam fazę i mając obraz Pettyfera w tamtym filmie zdecydowanie nie widzę go w roli Christiana. Za Cavillem nie przepadam jakoś szczególnie, więc nie.

Ewentualnie mogłabym zobaczyć w tej roli Chrisa Evansa.

Querida · Wysłany: Śro 19:37, 13 Mar 2013 Temat postu:

Całkiem niedawno natknęłam się na informację, że Bomer jest brany pod uwagę i chyba też aż wybrałabym się do kina, gdyby dostał tę rolę. ;D Książki jeszcze nie czytałam, ogólnie mam ją w planach, ale jakoś szczególnie nie mam na nią ochoty, po prostu chciałabym zobaczyć, na czym polega fenomen tej serii, bo jak czytałam jakieś fragmenty, to nie mogę tego pojąć. :P

hadleys · Wysłany: Czw 17:29, 21 Mar 2013 Temat postu:

przeczytałam wszystkie trzy części, ale daleko mi od fanki. jak to już wspomniałyście, ot, taka opowiastka dla odprężenia. styl trzyma ten sam, o Zmierzch, co mnie nie dziwi - w końcu 50 w najsurowszej wersji było zmierzchowym fanfiction.
Co mnie ostatnio przeraziło to wieść o tym, że Emma Watson ubiega się o rolę Any. Litości!

exo satellite · Wysłany: Czw 19:40, 21 Mar 2013 Temat postu:

Czytałam gdzieś, że Watson jednak nie ubiega się o tę rolę. Mam nadzieję, że to prawda. W przeciwnym razie stracę do niej cały swój szacunek.

Close · Wysłany: Pią 18:29, 22 Mar 2013 Temat postu:

No nie wiem. Mnie to w sumie wszystko jedno czy tam zagra, czy nie. Szacunku do niej nie stracę, bo jest całkiem niezłą aktorką, ale szkoda by było. I tak wszyscy ją kojarzą głównie z roli Hermiony i ciężko jej się będzie pozbyć tej etykietki, ale ostatnio zaczęła grywać w trochę innych, dobrych filmach, więc jest szansa. Wydaje mi sie, że powinna iść bardziej w alternatywne kino, a po jakimś czasie byłaby naprawdę dobrą i cenioną aktorką.

W takim razie kogo proponujecie do roli Any?

Charming · Wysłany: Pią 19:01, 22 Mar 2013 Temat postu:

Ja nie wiem, z aktorek wymienionych na filmwebie to jakoś żadna mi zbytnio nie pasuje. Swoje typy mam jedynie do Christiana.

Nevermind · Wysłany: Pią 19:28, 22 Mar 2013 Temat postu:

Ja też nie mam jakiejś aktorki która by mi tam pasowała...

vavonia · Wysłany: Sob 14:23, 23 Mar 2013 Temat postu:

Co do Watson, to ona stanowczo odcięła się od tych wiadomości, jak dobrze ^^
Stephen Amell znany ze swojej głównej roli w serialu The CW "Arrow" negocjuje rolę pana Greya - co Wy na to? :D

Charming · Wysłany: Sob 17:31, 23 Mar 2013 Temat postu:

Nie! Christianem może być tylko i wyłącznie Matt Bomer. Ewentualnie Chris Evans.

Nevermind · Wysłany: Nie 14:13, 24 Mar 2013 Temat postu:

Chrisa sobie tam nie wyobrażam, Stephana też nie mogę.

Henry Cavill albo Matt Bomer - moje typy. :D
Ew. jakiś młody, przystojny nieznany wcześniej aktor.