5 sezon

Kundzia

Trochę mi szkoda Dana, ale i tak jego wątek mimo książki i tak nie przypasował. Ciekawią mnie dalsze losy Charlie, fajnie by było jak by była z Natem.

Nadie

Obejrzałam właśnie 5 odcinek, przyznam, że w porównaniu do poprzednich był trochę nudny.
1. Serena&Dan bez szału, to że się pogodzą było do przewidzenia, w ogóle Serena mnie okropnie zdenerwowała tą sytuacją, za to Dan na końcu pokazał, że jest prawdziwym przyjacielem.
2. Blair także zaczyna mnie denerwować, a raczej sprawa z rodziną Księcia. Przecież wszyscy wiemy, że do ślubu nie dojdzie, więc po co to przedłużają xD
3. Louis zna panią psycholog? O co w tym wszystkim chodzi, czy na Upper East Side kiedykolwiek pojawił się ktoś bez dziwnych tajemnic i sekretów? I czego ta babka chce od Chucka?
4. Co na końcu paliła Diana, bo chyba nie zrozumiałam tej części? Charlie to naprawdę podła dziewczyna. A Nate jak zwykle naiwny...

M18

Ja mam chyba nadal sentyment do tego serialu, bo mi się odcinek podobał- bez rewelacji, ale miło się oglądało.

1) Dan&Serena - Serena tak wykorzystała Dana, jeżeli uważałam, że jej postać nie może być jeszcze gorsza tak w 5 odcinku pobiła samą siebie. I to jeszcze wyznanie, że Dan jest miłością jej życia - typowe granie na uczuciach. Dobrze ją ta szefowa podsumowała, że Serena musi wszystko dostawać prosto do rąk, bo sama na nic nie zapracuje. Jeżeli gwiazdą książki jest Blair, to czyżby to ona była miłością Dana?
2) Pani psycholog, krótko w 3 zdaniach podsumowała Chucka, to smutne, jednak prawdziwe. Mam nadzieje, że jednak jakoś mu tam pomoże. Ale po co Louis do niej dzwonił?!
3) Jak w poprzednich odcinkach jakoś współczułam Charlie, tak w tym straciła całą moją sympatię, żeby nawet ludzi, którzy traktują ją jak rodzinę wyrolować. A Nate jeden wielki naiwniak.
4) No i ta końcówka. Co to było za zdjęcie? Jakieś takie niewyraźne, więc nie mogłam tamtej laski rozpoznać. Na pewno jest związana z przeszłością ojca Chucka.
5) Nie lubię tej Beatrycze, taka mega bitch z niej. Blair wyglądała za to ślicznie w tej sukience na żydowskiej kolacji.

M18

Oglądałam nowy odcinek i przyznam szału nie było. Czekam na jakąś większa akcję, ale to pewnie dopiero w tym hucznie zapowiadanym 100 odcinku będzie.

Najlepsze sceny:
1. Pocałunek Nate&Charlie - pasują do siebie, niech Diana wyleci w końcu.
2. Rozmowa Chuck'a i Blair
3. Casting na druhnę, lubię taką dobrą, starą Blair.

Nadie

Lubię starą Blair. Dopiero teraz sobie uświadomiłam, jak bardzo mi jej brakuje. Przy Louis nie jest taka fajna. Chciałabym, żeby wróciła na studia (swoją drogą, od kiedy ona nie studiuje? XD) i dalej była taka, jak kiedyś.
I szkoda mi Charlie, mimo wszystko, jakoś tak ją polubiłam i denerwuje mnie, że ta stara jędza ją tak traktuje! A co do niej, to czekam tylko, aż Plotkara zniszczy jej tą głupią stronę, o. No i oczywiście, czekam aż się ujawni^^
Ach, i napiszę jeszcze tylko, że mam ogromną nadzieję, że do ślubu nie dojdzie!

M18

I miejmy nadzieje, że Diana razem z sobą pogrąży Serenę! :hamster_evil:

ayem

No i dlaczego Chuck oddał ten pierścionek zamiast dać go Blair? To nie może być koniec Blair&Chuck, on nie może odpuścić. Książę niby taki ciapa a proszę jak chciał wykorzystać psycholożkę. Ciekawe co teraz z Sereną będzie, co z tym jej blogiem. O dziwo w tym odcinku mnie nie wkurzyła ani razu. Za to Diana cały czas irytuje. Już wolałabym Nata z Charlie niż z tym babsztylem. Ej i wgl to wyszło że niby to dziecko na stówkę jest księcia tak? Ogólnie było sporo Czaka co mi się podobało.

Nadie

Odcinek niezbyt interesujący, tyle szumu wokół niego było, tylko spoilerów, a tu w sumie nic ciekawego. Nawet Chuck&Blair zaczynają mnie powoli denerwować. Za to Serena w tym odcinku prawiła całkiem mądrze. Chcę już, aby wszyscy dowiedzieli się, że Charlie to Ivy, bo ciekawi mnie reakcja jej bliskich na tę wiadomość. Z jednej strony chciałabym, by odpuścili jej to, bo polubiłam ją, a z drugiej, żeby ją odrzucili, by mogła knuć z Georginą. Chcę wiedzieć, kim jest Plotkara!

miss tea

Ale to już przecież było na Plotkarze, że Ivy to Charlie... To co na końcu Serenie mówiła. Albo przynajmniej tak mi się wydawało..

Nadie

Było, fakt, ale Serena jak i cała reszta potraktowali to jako kolejna manipulacja Gossip Girl. A ja chcę, żeby już się wydało to, że Charlie to mały kłamczuszek.

Millcenta

Jeśli ktoś twierdził, że Plotkara stała się nudna po tym odcinku będzie musiał to odwołać. Wydarzenia z ostatniego odcinka po prostu mną wstrząsnęły. Biedny Chuck, biedna Blair :( I co będzie dalej! Jestem już godzinę po oglądnięciu, a ciągle nie mogę się opanować

A wam jak się podobał ostatni odcinek pierwszej połowy 5 serii?

Kundzia

Nadie

Myślę, że z Chuckiem wszystko okej, obstawiam tylko, że Bi. straci dziecko. Ogólnie wszystkie ich sceny w tym odcinku były przepiękne. Dan, jesteś moim nowym bohaterem. Co do Charlie, to szczerze mam nadzieję, że nie zniknie, bo strasznie ją polubiłam.

Millcenta

B chyba nie straciła dziecka tak wnioskuję ze zwiastunu :P

Kundzia

W ogóle to ten wypadek chyba to miał być taki jak wypadek Księżnej Diany.

M18

Scena w tej limuzynie :hamster_beautiful:

Dan postąpił z jednej strony jak prawdziwy przyjaciel, a z drugiej uszczesliwił swoją ukochaną, jednak jak czytałam spoilery dla Dair jeszcze nie wszystko stracone.

Serena mnie denerwuje, nagle sobie Dana przypomniała, haha WCZAS!

:hamster_evillaugh:

O co znowu chodzi z Dianą :hamster_confused:

xPussible

Odcinek był całkiem okeej, chociaż bywały lepsze ;) Dużo Blair i Chucka za co ogromny plus ! Chuckowi na pewno nic nie będzie tzn. będzie żył tak przynajmniej wynika ze zwiastunów, a po za tym tez film bez niego był by bez sensu ;p Też mi się zdaję, że B. straci dziecko ( to dużo spraw uprości ) xd
Serena oczywiście mnie wkurzyła ona na serio jest jakaś dziwna ; ] ; / Dan zachował się naprawdę dobrze, jak Dan z pierwszej serii kiedy był całkiem okej ;)
:hamster_cry:

Czekam na następny odcinek ;)) ;D

Liss

Strasznie mnie ciekawi ten wątek z Dianą. Nie wiem do końca o cho chodzi i to mnie wkurza. Czemu ona kontaktuje się z Jack'iem? Mam nadzieje również, że Blair nie straci tego dziecka i co z nimi dalej!? Ech... te przerwy miesięczne w serialach.

SioNia

Jak to zawsze w Plotkarze nigdy nie bardzo wiadomo o co chodzi. A jak już wiadomo o co chodzi to oni to tak przekręcą, że i tak sytuacja jest mega skomplikowana. Tak samo i teraz. Chuck i Blair wreszcie doszli do wniosku, że nie mogą bez siebie żyć i co? Booom wypadek. Jak scenarzyści dalej będą tak mieszać to ja serdecznie dziękuję. Ile razy mogą się schodzić i rozchodzić? To powoli staje się nudne. Zapewne teraz Chuck będzie miał amnezję i zapomni, że się tak zmienił itd. :D Co do całej reszty to aż szkoda gadać. Dan zakochany w Blair? Serena jako taka Serena kompletnie mnie denerwuje. Kiedyś to była naprawdę fajna dziewczyna, scenarzyści naprawdę ją popsuli. Według mnie to wszystko powinno skończyć się Serena&Dan i Chuck&Blair. Nate jeszcze w międzyczasie sobie kogoś znajdzie :D

M18

Najdziwniejszy odcinek ze wszystkich sezonów Plotkary. Mam nadzieje, że to tylko taki jednorazowy wyskok scenarzystów, bo to co oglądałam naprawdę nie przypominało choć trochę GG - jakbym oglądała jakiś zupełnie inny serial. Blair wierząca w Boga? I tylko dlatego, że obiecała Bogu że wróci do Louisa nie może być z Chuckiem. No proszę Was, naprawdę już nie znaleźli lepszego pomysłu na rozdzielenie tej dwójki. Podoba mi się za to, że powraca postać tytułowej Gossip Girl (Serena zamierza przejąć jej rolę, oraz dziwna korespondencja Nate'a z tajemniczą osobą - chyba pierwszy raz jego wątek mi się podoba). Widać tez że prawdopodobnie wprowadza prawdziwą Charlie, ciekawe czemu jej matka tak bardzo ją ukrywała przez swoją rodziną.

Dan jak to Dan, nie wyróżniał się z tłumu zbytnio. ^^ Jeszcze 1 odcinek i wesele! Szkoda, że B straciła to dziecko, widać że bardzo to przeżyła.