7 sezon

M18

Jak oceniacie 7 sezon Doctora?

M18

Nikt nie ogląda? No kurczę chyba będę się musiała poświęcić i zacząć tak nie po bożemu (skończyłam w połowie 5 sezonu) oglądać 7 sezon. xD Aktywnie kochani aktywnie!

truskawka.

Ja oglądam, tylko nie jestem najlepsza w komentowaniu. Dlatego siedzę cicho. :P

Czwarty odcinek był jak na razie najlepszy. <3 Wzruszyłam się trochę i w ogóle. ;__;
Reszty nie obejrzałam w całości.

M18

M18

odcinek 1

Tak jak zapowiedziałam włączyłam 7 sezon Doctora. I podobało mi się!
Wiadomo nie obczaiłam kilku spraw na początku, jak na przykład czemu Amy i Rory rozstali się ale w końcu się wyjaśniło.

Sufletowa dziewczyna jak najbardziej na tak, szkoda tylko że jej historia tak się skończyła. Czym koniec raz na zawsze z Dalekami? Skoro nie pamiętają już doctora.

Aaa i polubiłam Jedenastego, jak zaczęłam oglądać 5 sezon to wydawał mi się taki dziwny, ale chyba idzie się przyzwyczaić. Chociaż i tak nie pobije mojego ulubionego - 10. <3

mazak.

e tam, doctor who bez pondów to już nie będzie dla mnie ten sam doctor. ogólnie oglądałam to głównie dla nich (chociaż uwielbiam jedenastego!). i już wiem, że ta nowa będzie mnie wkurzać. po prostu tęsknię za pondami :(

M18

odcinek 07x06

Uwielbiam tą nową towarzyszkę Doctora, chociaż wyczuwam, że to nie będzie taka typowa towarzyszka, skoro za każdym razem będzie pewnie spotykać jej nową formę. Jestem oczarowana tym nowym odcinkiem, ziemniaczany Strax był komiczny a cała fabuła dość zwięzła. No i przypadek kosmity nie był tu raczej najważniejszą sprawą. Doctor się zmienił od odejścia Pondów, jednak to właśnie Clara będzie tą dziewczyną, która go nawróci. Jaka chemia była między tą dwójką, aaaaaa! :hamster_bigeyes:

Chcę więcej! No i Doctor w roli Sherlocka - brillant idea! Jeżeli chodzi o nową czołówkę - to trochę zbyt wymyśla, wolałam starą.

hadleys

SHERLOCK HOLMES :D
całkiem sympatyczny odcinek, może trochę zbyt przerysowany (ale ja zawsze mam takie wrażenie oglądając świąteczne odcinki jakichkolwiek serialów), ale ujdzie. Doctor troszeczkę nam spoważniał... [link widoczny dla zalogowanych] ... ok, powiedziałam troszeczkę, nie? c; i pytanie tylko, jak długo mu się ten nieco ponury nastrój utrzyma. do clary oswin oswald (której imię przysparza mi wiele kłopotów tagując ją na tumblrze) na razie podchodzę sceptycznie, ni to ziębi, ni parzy.

M18

odcinek 7

Mówiłam już jak bardzo lubię nową towarzyszkę Doctora Clarę? No dziewczyna jest po prostu rewelacyjna, kompletnie rozwaliła mnie jej postać. Taka gaduła, uwielbiam jak się nakręci tak, że po prostu nie może przestać gadać. No i kurczę Doctorowi tak mu na niej zależy, mrr ^^ Ogólnie fajny odcinek, chociaż nie ogarnęłam co to za ten gościu co gromadził te dusze ludzkie hmm. No i jakim cudem Clarze udało się dodzwonić do Doctora na początku odcinka? *.*

exo satellite

Muszę przyznać, że początkowo Oswin działała mi na nerwy. Na szczęście podczas siódmego odcinka nastąpił wielki przełom i przekonałam się do niej. Kiedy przeczytałam, ze Moffat chce straszyć nas wifi, byłam... zdegustowana? Tak, chyba tak. Jestem zagorzałą fanką starszych odcinków i obawiałam się, że nowy epizod będzie mindfuckową farsą i niczym więcej. Na szczęście moje obawy się nie spełniły. Ciekawe, czy w kolejnych odcinkach rozwiną wątek tej całej Inteligencji, mogłoby być ciekawie.

M18

Już nie mogę się doczekać Capaldiego w roli doktora. Mimo, że dostał zaledwie hmm 2 linijki do powiedzenia, wypadł świetnie. Przykro było pożegnać się z Mattem, bo stworzył naprawdę genialną postać, którą na długi okres będziemy pamiętać. Odcinek świąteczny biorąc pod uwagę fabularnie - całościowo nie najlepszy. Dość chaotycznie, mało konkretów.