2 sezon

Aidthan

Cześć Sky People.
Jako, że jestem tu nowy to się krótko przedstawię. Michał jestem. :hamster_explain:

Otóż jak wszyscy dobrze wiemy, dotrwaliśmy właśnie do końca sezonu 2. Wielu zapewne kompletnie nie wie jak sobie z tym poradzić. Otóż nie ma co się kneblować w szafie i zużywać kilogramy chusteczek, ponieważ nasze naładowane emocjami komentarze, możemy umieścić tutaj i razem wesprzeć się w tych trudnych chwilach. Zwłaszcza, że twórcy ostatnimi czasy zapewnili nam sporą dawkę wrażeń. Jak wy wspominacie dwuczęściowy finał sezonu?
Ja z moją recenzją się trochę wstrzymam bo nie wiem czy moje wypociny będą przez kogokolwiek przeczytane. Natomiast zadam wam jedno małe pytanie. Czy wy też myślicie, że Emerson przeżył ? Może nie przyjrzałem się za dobrze i ktoś z Setki go sprzątnął ale kiedy tłumacze, to nie zawsze skupiam całą uwagę na tym co się dzieje wizualnie, tylko na samych dialogach. Otóż zastanawia mnie to czy jest możliwe, że po nieudanej próbie otwarcia drzwi do centrali, on po prostu wyemigrował do okolicznych lasów? Wiemy, że przeszedł zabieg szpiku. Jak myślicie?
Zapraszam do dyskusji.
:hamster_bye:

M18 · Wysłany: Pią 17:00, 13 Mar 2015 Temat postu:

Aidthan mam nadzieje, że się nie obrazisz ;d przeniosłam twój post do tematu poświęconego drugiemu sezonowi ^^ możesz sobie nasze "wypociny" na temat finału przeczytać, bo już trochę nad tym rozprawialiśmy hehe ^^ :D

Gdzieś na Internecie spotkałam się ze zdjęciem, gdzie było pomieszczenie (pewnie Jasona Rothenberga, twórcy serialu), gdzie na ścianie były przywieszone zdjęcia wszystkich osób (tych których znaliśmy chociażby z imienia), którzy umarli. No i po ostatnim odcinku dodane było tam zdjęcie Fox, Dante, Caige'a i Mayi. Więc Emerson wydaje się całkiem żywy, skoro go nie "umieścili na ścianie".

littlethingem · Wysłany: Pią 18:43, 13 Mar 2015 Temat postu:

jestem zdania, że Emerson żyje. Wracając do finału, mam nadzieję, że w 3 sezonie zobaczymy Lexę, chociażby na chwilę.
Mam tylko nadzieję, że Clarke nie ucieknie na dobre, tylko szybko wróci do obozu.

Strasznie się cieszę że Raven przeżyła, chociaż smutno mi z powodu Mayi. Myślałam, że jednak dożyje i będzie z nami jeszcze przez chwilę.

Blake · Wysłany: Sob 22:30, 14 Mar 2015 Temat postu:

Scena śmierci Mayi była okropna. Tym bardziej, że scenę wcześniej Jasper jej powiedział "I love you". Ehh, lubią grać na uczuciach widza. :'(
Odcinek był niesamowity! Biedna Raven, czemu zawsze to ją coś spotyka? Mogliby dać jej już spokój. :( Murphy jak zwykle najlepszy z tekstami. "Your promise land sucks!" mnie zniszczyło. :D
Liczyłem na to, że jednak Abby umrze. Nigdy chyba nie polubię tej postaci, no ale cóż... Na scenie z Bellarke nie wiedziałem, czy powinienem płakać czy się cieszyć. Clarke wróć! :'(
I liczę na Lexę, a dokładniej jej śmierć w 3 sezonie. :D

yurushiko

Uważam, że serial jest wyjątkowo dobrze zrobiony. Szczególnie, że głowna bohaterka-Clarke to nie jest typowa sierotka typu Elena z TVD. Serial podejmuje parę ciekawych aspektów, które zmuszają do refleksji. Wizja świata, jest naprawdę przerażająca na swój sposób.
Podoba mi się jak postacie ewoluowały. Asshole Bellamy zmienił się w czułego i troszczącego się o innych. A Clarke ze słodkiej, pełniej wartości dziewczynki w kobietę, która jest gotowa poświęcić nie jedno życie. To jest jak najbardziej na plus! + Finn, który był głownym bohaterem zginął! To się nie często zdarza!

Bardzo nie chcę 3 sezonu, czuję, że strasznie spartaczą naprawdę dobry serial, chociaż przyznam, że nudził mnie czasem, no i strasznie wkurzający był widok arki w kosmosie, jakoś nie pasował do scenerii.

Zakończenie było zaskakujące, nie tego się spodziewałam!
Wgl to napisałabym to w dyskusji ogólnej, ale jest tu parę spoilerów.