Alkohol

M18

</center>

Piwo? Wino? A może wódka? Co wolicie i pijecie najczęściej? Jakieś ulubione trunki?

ayem

Ojojoj. Z piw lubię somersby. To zdecydowanie moje ulubione piwo. Ale często też piję warkę cytrynową, albo ostatnio jabłkową. Reddsy też lubię. Ogólnie najbardziej podchodzą mi, wszelkiego rodzaju smakowe piwa. Zwykłego nie lubię i już nie pamiętam kiedy takie piłam. Wódkę piję rzadko - musi być do tego jakaś specjalna okazja. Swego czasu piłam wściekłe psy, doobre :D Winko też okazjonalnie. A, no i bym zapomniała - lubię też te biedronkowe kolorowe drinki. Izzy - czy jak to tam się nazywa. Ogólnie to lubię wszystkie trunki, które nie mają smaku czystego spirytu ;)

Unpredictable

Piwo lubię, szczególnie w lato. Strong, Żubrzyk, Dębowe, wszystko, co nie jest wybitnie jasne i gorzkie. Z tych nie do końca piw, to tylko Desperados, reszta w wyjątkowych sytuacjach (czytaj: kiedy nie ma nic innego).
Wódkę też piję, i zwykłą, i smakową, chociaż tą pierwszą zazwyczaj w połączeniu z colą. Ze zwykłych najbardziej podchodzi mi Finlandia, Żubrówka (szczególnie palona) i Sobieski, ze smakowych cytrynówka i limonkowa Wyborowa.
Wino głównie białe, Martini albo winopodobny Cin Cin, za czerwonym specjalnie nie przepadam. Szampany lubię wszystkie, szczególnie ruskie. ^^
Whisky i koniaku też się napiję, byle bez żadnej coli czy innych mieszanin, chociaż wolę ten drugi. Miodzik pitny też zacna rzecz, chociaż nie wolno dać się zwieść tej niewinnej nazwie, bo po butelce już bania jest niezła. Lubię też likiery. Zakochana jestem w Sheridanie, ale kokosowe, czekoladowe czy inne słodkie też są okej. Różnymi drinkami w wyjątkowych sytuacjach też nie pogardzę, bo od biedy da się wypić. Nie znoszę tylko siarczanów. Poza tym wszystko inne może być, byleby w rozsądnych ilościach, bo pić też trzeba umieć.

Adria

Nie piję dużo i nie piję często, nie jestem typem imprezowym ;p Ale od czasu do czasu potrzebuję trochę % w życiu, jak chyba każdy ;p

Moim ulubionym alkoholem, takim best of, jest niezłe reńskie białe wino, półsłodkie. Lubię czerwone chilijskie, wytrawne, oczywiście, do odpowiedniego obiadu.

Z piw lubię czeskie piwa - jasne, niezbyt mocne (Budweiser, Pilsner, lokalne browary), Reddsa cytrusowego. Przymuszona okolicznością, że innych nie ma, wypiję Carlsberga/Heinekena, za to zdecydowanie nie przepadam za tyskim/żywcem itp.

Wódkę tylko z sokiem (pomrańczowym - ulubiony drink^^)/colą/nestea (w sensie nie na czysto). Lubię też te smieszne puszeczki Jacka Danielsa z Colą ;D no i szkocką z colą, bądź rum z colą (sam rum/szkocka to jednak trochę cięzko by mi wchodziła)

Ogolnie co by nie mówić, lubię od czasu do czasu wypić, byle nie mieć kaca następnego dnia...

Patson

Nie piję alkoholu. Moim zdaniem jest niedobry. Próbowałam, kiedyś piwo i wino, i od tego czasu więcej nie próbuję.

M18

Piwo to w sumie każde. Zwykłe, smakowe, czy z sokiem. Z tych smakowych to chyba najbardziej lubię Somersby i Reddsa Żurawinowego. Ostatnio piłam Lecha Shandy i Warkę Radler to średnio mi posmakowały - taka zwykła oranżada/sok jak dla mnie. Zwykłym piwem nie pogardzę, chociaż pije go najrzadziej, ale z braku laku i takie się wypije. Trochę zbyt gorzkie jak dla mnie, nie mam jakiegoś swojego ulubionego.

Co do wina, to lubię. Często sobie z moimi dziewczynami jak robimy jakiś babski wieczorem popijamy. Takie szczególnie ulubione to Carlo Rossi.

Wódkę pije jak jest okazja, chociaż mocnej głowy do picia to ja nie mam więc zwykle staram się pić z umiarem. Chociaż przy moim znajomych ciężko o to.

Charming

Co do win to kadarki są całkiem spoko, tanie, dobre i sprawdzone ;p

Z piw zwykłych to całkiem spoko, są Warki Strong dwusłodowe. Tyle, że swoje procenty mają. I to całkiem sporo. I Tyskie Klasyczne jest mniej gorzkie niż gronie. A radler mi na pierwszy raz wydawał się za słodki, a teraz jakoś spoko.

littlethingem

Wino - Michell z biedronki z 6 zł xd ostatnio z przyjaciółką wyczaiłyśmy to u znajomych i smakuje. Jakieś takie półsłodkie, smakuje troszkę jak szampan, ale jest dobre. Ma mało procentów. Właściwie nic po nim nie jest.
Mam średnio mocną głowę. Właściwie zależy wszystko od dnia, okazji i samopoczucia. Jak jest mi smutno to wolę wypić jedno, obojętnie jakie piwo, żeby się nie upić.
Gdy tryskam energią mogę pić wódkę, bo nie ważne ile bym nie wypiła, jestem "normalna"
Ogólnie częściej pije piwo, głównie Lech albo Warkę. Lubię piwa z sokiem i ogólnie jakieś smakowe, bo lepiej mi się je pije.

sou

Dreamy

Zależy od okazji.

Wino lubię ale tylko półsłodkie albo słodkie i jeszcze nie mam ulubionego. Zazwyczaj pije je na jakichś obiadach i u dziadków.

Piwo prawie każde lubię. Siedząc z koleżankami i np. sie ucząc kupujemy zawsze jakieś smakowe. A idąc ze znajomymi np. na plaże to zwykłe, ale najczęściej Lecha.

Wódka to tylko na imprezach. Zazwyczaj czystą no chyba że komuś sie chce mi zrobić takiego fajnego kolorowego drinka :)

No i jeszcze lubię Whisky Johny Walker Red Label z colą. Innych nie miałam okazji posmakować.

fst

Piwo uwielbiam - wspieram rodzimą gospodarkę i lubuje się w Perle Chmielowej. Poza tym lubię tanie wino - sytuacja jak wyżej - Sandomierskie, a szczególnie Gruszka jest jak nektar bogów.
Lubię tez eksperymentalne ziemia-ziemia, pół Gruszki+ całe piwo, smakuje i działa świetnie.
Za wódką czystą nie przepadam, ale w jakimś ciekawym szocie to czemu nie.

felix

najczęściej piję piwo i wino (wiele razy piłam nawet podejrzane sikacze za 4zł - NIE SĄ ZŁE), ale jak koszmarnie się czuję, to nawet wódkę zniosę. chociaż z wódką u mnie różnie bywa: czasem wchodzi pięknie i czuję się znakomicie, a czasem od pierwszego kieliszka jest źle i wiem, że wieczór miły nie będzie :c

Kotna

Jeśli już to piwa smakowe. Od czasu do czasu wino. Poza tym próbowałam wódkę i cydr. Pijam okazjonalnie, kiedy mam ochotę, nie "bo inni tak"

Doppelgänger

Aż dziwne, że jeszcze się tutaj nie wypowiedziałam ;D. Zacznę może od piwa, bo w sumie to nie przepadamy za sobą. Lubię wypić sobie jakieś piwko latem i na tym się kończy. Jeśli chodzi o rodzaj to najbardziej toleruje te smakowe i z sokiem, ale z braku laku zwykłe też wypije. Wino mi podchodzi już dużo bardziej. Obojętnie czy białe, różowe czy czerwone. Kiedy mam 'babski wieczór' zamiast piwa wybieram właśnie wino. Szampana okazjonalnie kiedy jest sylwestr, rocznica, ślub albo urodziny. Jednak najczęściej na imprezach pije drinki. Tutaj polegam, więc jeśli ktoś chce mnie upić wystraczy, że zaproponuje mi drinka i przepadam. ;) Czystej wódki nie piję, chociaż czasami na imprezie od wielkiego dzwonu czystą wypiję. Nie lubię za to likierów. Nie smakują mi poprostu. Ogólnie rzadko piję alkohol w czystej postaci taki whiskey, tequila itp tylko najczęściej właśnie w drinkach.

fst

Ostatnio zakochałam się w Żywcu Białym i Perełka poszła w odstawkę. Bawię się też kolorowymi szotami, miliony pięknych warstw. Ale najbardziej dumna to jestem z szota kawowego, którego robię za każdym razem, gdy na stole pojawia się wódka.