Ki Hong Lee jako Paul

Werr

Mnie on i jego teksty czasem bawią, ale czasem to mnie aż już irytuje. ;p Ale jego miny są zabójcze.

imaginejszyn.

mollify

Na początku strasznie mnie irytował, tym dziecinnym zachowaniem, jednak z czasem polubiłam jego teksty, które są często bardzo śmieszne. Myślę, że z każdym odcinkiem będę lubiła go bardziej ; ))

Natasha

Początkowo jak dla mnie był obojętny. Nieraz denerwował, nieraz rozśmieszał. Jednak z czasem - jakby się rozkręcił. Jego uśmiech mnie rozbraja, a żarty zawsze wywołują uśmiech :D Bardzo pozytywna postać :wink:

someone

Na samym początku mnie denerwował z tymi wszystkimi pytaniami, ale z czasem strasznie go polubiłam i teraz nie wyobraża sobie tego serialu bez jego postaci. Sam Ki Hong Lee jako osoba, prywatnie jest rozbrajający. Jak tylko patrze na jego uśmiech to sama się dziwię, jak on to robi, że sama się szczerzę jak idiota:D

Jeanelle

Hahaha, Paul. Jest najzabawniejszą postacią w TNLOCK moim zdaniem. Niektóre jego teksty są epickie, czy choćby zachowanie w niektórych sytuacjach... Ale po prostu nie mogę, kiedy on się szczerzy... Tak mi się z niego chce śmiać, ze normalnie masakra. ;D

Nadie

Nikt tak dawno nie działał mi na nerwy, jak Paul. Chyba nie łapię jego poczucia humoru, bo jego teksty bardziej niż śmieszne, wydawały mi się żałosne, ale no cóż. Jedyny plus jest taki, że był naprawdę dobrym przyjacielem. Ale poza tym, to nie polubiłam go za bardzo.