Blair Waldorf (Leighton Meester)

M18

</center>

Blair "Queen B" Waldorf - Była królowa Constance Billard. Piękna, nietykalna, zawsze najlepiej ubrana i bardzo bogata. Przez wiele lat była dziewczyną Nate'a, po ich rozstaniu zakochała się w Chucku, z którym po wielu miesiącach intryg i wzajemnych manipulacji wyznali sobie miłość i stworzyli poważny związek. Niestety, za sprawą intryg rozpada się on w serii trzeciej. Kocha zemstę i kłamstwa. Zawzięcie próbowała dostać się do Yale lecz ostatecznie trafia na New York University, a w trzeciej serii do Columbia University, jak się okazuje, za pośrednictwem Chucka. Jest rozpieszczona, ma wszystko czego pragnie. Jej ojciec jest homoseksualistą i rozstał się z matką. Ma ojczyma Cyrusa. Nienawidzi Jenny Humphrey, ale ostatecznie oddaje jej koronę Constance Billard. Pomimo wszystko postać ta wzbudza w widzach pozytywne odczucia. Przez długi czas powiązana z Chuckiem w dziwnych, wahających się między nienawiścią a miłością relacjach. W czwartej serii zaprzyjaźnia się z Danem i zaczyna spotykać się z Louis, księciem z Monako, który po bardzo krótkim czasie prosi ją o ręke. Blair przyjmuje jego oświadczyny.

ayem

Jest moją ulubioną postacią żeńską w Plotkarze. Uwielbiam jej charakter, intrygi i wszystko co z nią związane. Bardzo kibicuję jej związkowi z Chuckiem, mam nadzieję że prędzej czy później będą razem.

Nadie

Mam podobne zdanie, kibicuję jej i Chuckowi. Poza tym, wydaje mi się, że Blair to taki trochę wzór dla wielu osób, oglądających GG. Śmiało można powiedzieć, że jest ona jedną z tych postaci, które mają duży wpływ na zachowanie ludzi. Zdecydowanie moja ulubiona.

M18

Postać Blair w serialu wykreowali idealnie, i jak dotąd *odpukać w niemalowane* scenarzyści jej nie spieprzyli. Lubiłam te jej wszystkie intrygi w 1-2 sezonie. Cieszę się bardzo, że w 5 sezonie poświęcają jej dużo czasu antenowego, a nie marnują go na Serenę.

miss tea

xPussible

homewrecker

Lubię Blair, zawsze lubiłam i nie wydaje mi się, że to się zmieni. A mogę powiedzieć więcej - zaczynam ją lubić jeszcze bardziej, bo doskonale ją rozumiem w sprawie Chuck vs Dan i to, że jednak wybierze Dana, bo.. Cholera, to jest mega życiowe i mimo tego że zauważyłam, że wieeeele osób (nawet shipperzy Dair) nie rozumie jej decyzji, bo jej się nagle odwidział Chuck i poleciała do Dana, ale moim zdaniem to jest jak najbardziej prawdopodobne. A powiedziałabym inaczej, tak powinno być i to naprawdę daje do myślenia. Zwłaszcza dla ludzi, którzy kiedyś kochali z wzajemnością.

SioNia

Blair! Nic więcej w sumie pisać nie trzeba. Od samego początku ją lubiłam i fakt przeszła największą przemianę. Momentami mi brakuje starej Blair i jej intryg, ale wynagradza nam to innymi rzeczami. Jej teksty są genialne. Queen B :D

heartbeats_hurt

Blair to moja ulubiona postać w Plotkarze! Zawsze była i będzie!

Accolada

Na początku jej bardzo nie lubiłam, ale potem się do niej przekonałam. Po prostu najpierw były te akcje z nią i Sereną - wcześniej przyjaciółki, a tu nagle Blair się tak w stosunku do niej zaczęła zachowywać. Dopiero jak wyjaśnili wszystko tym listem itd. zaczęłam ją rozumieć i zyskała moją sympatię. Nie powiem, żeby była moją ulubioną postacią, bo było dużo momentów, kiedy mnie wkurzała i to aż za bardzo, ale lubię ją.

Daisy

Nie rozumiem fascynacji Blair Waldorf. Nigdy jej nie lubiłam - zawsze była wredna i uważała, że może poniżać innych tylko dlatego, że są biedniejsi. W żołądku mi się przewracało, jak słuchałam tego jej "no, Dan Humphrey... mieszka na BROOKLYNIE", jakby to była zbrodnia. Lubiłam ją jedynie w połączeniu z Chuckiem.