Dan Humphrey (Penn Badgley)

M18

</center>

Dan Humphrey - Brat Jenny, kiedyś szaleńczo zakochany w Serenie, jednak po ślubie ich rodziców zostają przybranym rodzeństwem. Jego związek sprzed trzech lat z Vanessą znów się odradza. Przez krótki okres jest z gwiazdą filmową Olivią Burke. Dostał się na Yale, ale przez brak stypendium ostatecznie trafił do NYU. W finale 3 sezonu Georgina okłamuje go, że jest z nim w ciąży. W 4 sezonie Dan angażuje się w zajmowanie się dzieckiem, myśląc, że on jest jego ojcem, gdy nagle Georgina wyjeżdża. Pod koniec czwartego sezonu zaczyna się nim interesować kuzynka Sereny, Charlie Rhodes.

M18

Mimo, że przez pierwsze sezony był naprawdę denerwujący i nudny, tak teraz jakoś stopniowo zyskuje moją sympatię. Lubie to, że w końcu z Blair znaleźli jakieś porozumienie.

Nadie

Mam tak samo. Nigdy za nim nie przepadałam, ale ostatnio coraz bardziej się do niego przekonuję. I muszę przyznać, że mocno się wyrobił od pierwszego sezonu, czasami zastanawiam się, czy nie podoba mi się bardziej, niż Nate:D

M18

ayem

Jakoś nigdy go nie lubiłam i pewnie już nie polubię. Ale z Sereną do siebie pasowali. A teraz, nie podoba mi się połączenia Dan&Blair, czy to w przyjaźni czy w związku. To wydaje się takie... nierealne i dziwne że oni się przyjaźnią. A to że on prawdopodobnie zakochał się w Blair to już totalna abstrakcja.

Nadie

Jako przyjaciele, pasują mi do siebie, Dan wobec Blair jest taki kochany, mam nadzieję, że ich przyjaźń potrwa długo. Ale zgadzam się z ayem, że jeśli Dan zakochał się w Blair, to już trochę przeginka, kompletnie mi się to nie podoba i mam nadzieję, że znajdą Danowi szybko jakąś dziewczynę, żeby mu się odwidziało. Albo odkręcą to jakoś.

homewrecker

Zdecydowanie moja ulubiona postać z GG, ojacie...
Mieć takiego Dana tylko dla siebie...
:hamster_inlove:

Kocham go niesamowicie, mimo wszystkiego, co się wydarzyło w tych pięciu sezonach. Zdarza mu się być wkurzającym, ale.. Hm, on jest taki cholernie prawdziwy i rozumiem praktycznie wszystkie jego decyzje. W dodatku jest mega słodki i tak bardzo chciałabym go przytulić, *oddychaj, Maja, oddychaj*

SioNia

A ja go właśnie lubiłam w tych początkowych sezonach. Taka sierotka... :D A teraz? Okazuje się, że kręci jeszcze gorzej niż Serena i cała reszta. Jest też trochę hipokrytą, bo zerwał z Sereną ze względu na to kim jest i jak żyje i z kim się zadaje(Blair itd.). Teraz sam żyje w tym świecie i na dodatek zakochał się w Blair. Coś tu jest nie halo i to wina scenarzystów. Ktoś mi powie, że świat się zmienia ludzie się zmieniają, ale bez przesady. Dan ma być Sereną! Albo z V. Blair należy do Chucka koniec! :D

Jane

Na tyle na ile oglądałam ten serial, Dana polubiłam najbardziej. Był najnormalniejszą z postaci.