3 sezon

M18

Dyskusja o 3 sezonie Awkward - na bieżąco.

M18

Naprawdę rzygam tęczą jeżeli chodzi o przesłodzony związek Jake'a i Tamary, w pierwszym odcinku po prostu nie dało się na nich patrzeć ani ich słuchać. JEDNA WIELKA POMYŁKA, mam nadzieje że z czasem Jake zrozumie że jego jedyne true love to Jenna i oczywiście vice versa! Nie spodziewałam się tej całej akcji z Rickim *.* No to nieźle poszaleli... Matty mimo że się minimalnie ogarnął to nadal mu zależy tylko na seksie, sad but true.

Charming

Tamara i Jake są wkurzający. Jak zobaczyłam go wtedy z Tamarą z szaliczkiem na szyi to miałam ochotę... nie wiem co zrobić. Matty'emu może nie chodzi tylko o sex, nie wiem, okaże się, ale i tak go nie lubię.

Unpredictable

To jest jakaś porażka. Z Jake'a zrobiła się piczka maksymalna. Zresztą, jak można być normalnym przy takiej Tamarze, która pieprzy jak potłuczona? Od tych francuskich croissantów jej się w dupie poprzewracało do reszty. Związku Jenny i Matty'ego nawet nie komentuję, bo to totalna porażka. Matty rzuca takie suchary, że aż trzeba popijać. Nie wiem czy przez cały odcinek chociaż raz się zaśmiałam. Jedyny ciekawy wątek to ta niby-śmierć Ricky'ego. Pewnie padł na kiłę, albo jakąś inną chorobę weneryczną, znając jego styl życia.

M18

3

Jak już miałam wielką nadzieję na jakiś możliwy w przyszłości powrót Jenna x Jake to znowu musieli wszystko zepsuć! ;( Na Tamarę już się po prostu patrzeć nie da, a te jej rozkminy na temat jej big love do Jake'a są po prostu z gatunku rzygam tęczą.

Dziwi mnie trochę nagła przyjaźń Mattiego i Sadie, odważyłabym się nawet powiedzieć, że chodzi mi po głowie myśl że mogą ich w końcu sparować a Jenna wróci do Jake'a (ale może nie marzmy zbyt dużo, żeby się nie rozczarować)

No i gdzie ten nowy chłopak co go pokazali w 1 odcinku? Myślałam, że dostanie bardziej znaczącą rolę w tym sezonie.

Charming

W pierwszym odcinku był jakiś nowy?
Jak patrzyłam na Mattyego i Sadie to też o tym pomyślałam. Bo Matty z Jeną nie potrafią ze sobą rozmawiać, a z Sadie widać wychodzi im to b.dobrze. Jake wróciłby do Jeny, ale jak na złość Tamarze kogoś zabraknie, bo nie ma Ricky'ego.

I bardzo mnie ciekawi jak rozwinie się wątek z tym nauczycielem panem Hartem ;)

M18

Charming

Aaaa! Już wiem, ten co wytknął Hartowi błąd. Miejmy nadzieję, bo Matty mnie wkurza.

M18

Charming

M18

Charming

M18

4

Tamary wkurzanie ciąg dalszy. Jak ta laska może tyle gadać, booże - nic tylko irytuje. Przeżyłam niezły ZONK bo wydawało mi się, że w końcu Jenna z Jake'iem uprawiali ten seks (słaba pamięć widocznie). Z każdym kolejnym odcinkiem coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie ma już szans na Jake x Jenna ; ( Zbyt rozwijają tą sprawę z Mattym, żeby móc to później jakoś odkręcić. Pokazali nowego chłopaka! Na jedną scenę -.-

M18

6

No coś się zaczyna psuć między Jenną a Mattym - w końcu! I więcej Collina było w tym odcinku, z czego jestem bardzo zadowolona. Polubiłam z miejsca tą postać. Ale jedno co mnie denerwuje to to, że nie ważne że przez większość odcinka Jenna i Matty mają kryzys, zawsze w ostatniej scenie muszą się pogodzić...Dziwne prawda? *.*

M18

7

No i dalej Matty pokazuje jak to mu bardzo zależy na Jennie, że potrafi się dla niej zmienić i w ogóle. Ale ja ich tam i tak nie kupuję - po prostu nie leży mi ta dwójka razem i zdania pewnie nie zmienię. Za to oglądając zwiastun 8 odcinka nie mogę się już doczekać, coś się zacznie kroić między Jenną a Collinem - z czego M jest zadowolona, bo to zawsze jakaś odmiana, i może nie będzie już tak nudno. Niezła akcja z tą blondynką - dilerką, nie spodziewałam się tego!

M18

8

Odcinek w końcu nie zakończył się słodkim happy endem dla Matty'iego i Jenny - boże ile ja czasu na to czekałam! Collin jaki słodziutki, i widzę że nie tylko ja to stwierdziłam. Tylko czemu jest nadal w tym związku z tą blondyną, niech ją rzuci przecież to widać, że mu się Jenna podoba/ Jenna nie będzie mogła się mu oprzeć, hahaahha. Fajny ten grill z wyzwaniami, który sobie zorganizowali chłopcy - poziom głupoty wyzwań mnie kompletnie rozwalił.

:hamster_moe:

M18

9

No i po co mieć zgubne nadzieje? Matty'iego i Jennę to chyba nawet armagedon nie rozdzieli, to już się robi nudne jak dla mnie. Wszystkie te fantazje, które miała Jenna no po prostu lałam ze śmiechu, ale kto by nie miał takich fantazji przy Collinie. Te akcje z Ming są za to taką parodią, że nie wiem czy za bardzo nie przesadzają - jakoś średnio mnie to śmieszy.

canines

Ming!

moja mistrzyni, jak się przed nią kłaniali to po prostu umierałam! hahaahhahah! dobrze tej wrednej suce! wybaczcie ale nie wiem jak to nazwać inaczej daamn! Collin! ja też miałam kupę śmiechu, Jenna wali takie miny, że ja umieram. genialne to jest.

ale patrząc tak na spokojnie na sezony to ten jest najsłabszy niestety. :<

canines

no i mamy przerwę. BOŻE NAJLEPSZY ODCINEK SEZONU. serio, no tak bardzo jestem teraz za tym Collinem, że ja sama w to nie wierze! T tak mnie wkurza ostatnio. Rudy pustak, i jeszcze jak pomiata wszystkimi. Jake - drama queen. w sumie był tak śmieszny jak się w końcu wkurzył. Matti jakiś taki bez polotu, zlewa się z tłem ostatnio, Ming U ROCK, GIRL! odkrycie sezonu. mamuśka śmieszna jak zawsze, ona nigdy się nie zmieni. co do Jenny to... chyba poczekam z oceną do następnego odcinka.

BYŁ POCAŁUNEK !!

M18