1 sezon

M18

odcinek 01x09

Odcinek bez szału, ale miło się oglądało. Thea jest taka śliczna, jejku chcę żeby dowiedziała się kim jest Oliver, bo tak to wie że brat coś przed nią ukrywa i przez to ich stosunki nie są aż tak bliskie. Nie rozumiem Laurel, powiedziała, że Oliver ją trzyma przed tym, żeby mogła się spotykać z kimś innym i jego słowa "Daje tobie i Tommie'mu błogosławieństwo" wystarczyły, żeby mogła ruszyć dalej? Serio? Jestem naprawdę ciekawa tej całej organizacji w którą jest zamieszana matka Olivera, to naprawdę gruba sprawa. No i gdyby nie Digg to było by po Oliverze w dzisiejszym odcinku, jakie to słodkie <3 Nie spodziewałam się, że to ojciec Tommie'go okaże się Black Arrow.

Accolada

Mnie się za to podobał odcinek. Ale cóż się dziwić, skoro się tak jaram Oliverem? : D Nawet Tommy mnie nie irytował AŻ TAK, chociaż i tak Laurel powinna być z Oliverem (i chyba się w następnym odcinku pocałują - chyba, że to nie ona była w zwiastunie. Nie mam pewności, bo z daleka ich pokazali :(). Thea i Digg jak zwykle rewelacyjni - dodają serialowi czegoś takiego... no, fajnego. xD

Accolada

TAK BARDZO UWIELBIAM TEN SERIAL!!! <3
Świetna akcja z byłym strażakiem, choć sam motyw czuć, że bardzo komiksowy. :) Fajnie były pokazane relacje między Oliverem, Laurel i Tommym. Świetne ukazanie więzi rodzinnych. No i oczywiście rewelacyjny Digg! <3
Cieszę się, że Oliver wrócił na dawną drogę. A to uniesienie brwi na końcu, no cudo! :D

Wkurza mnie tata Laurel. No totalnie nienormalny jakiś jest. -,-'

M18

odcinek 01x11

Jejku ja tak bardzo lubię duet Oliver x Digg, są do siebie stosunkowo podobni, uzupełniają się <3 Tommiego trochę mi szkoda po tym odcinku - takie porzucone dziecko z niego, ciężko w takich warunkach naprawdę wyrosnąć na odpowiedzialnego człowieka. Moja biedna Thea, nikt jej w nic nie wtajemnicza i teraz widać jak to się wszystko kończy - mam nadzieje, że szybko wyjdzie z tego więzienia. *.*

Accolada

No! Taki serial to ja mogę oglądać! Nie to co zajeżdżające nudą TVD i PLL. Ja nie wiem, może to dlatego, że to dopiero pierwszy sezon i nie zdążyli jeszcze zepsuć wszystkiego. *.*
Biedna Thea!
Digg - jaki badass w tym odcinku! W ogóle uwielbiam go! I oczywiście też uważam duet Oliver&Digg za rewelacyjny, co powtarzam bardzo często. :P

canines

THEA! jest absolutnie moją ulubioną postacią *_* no genialne a ten tekst z 10 odcinka chyba "Moira, ubieraj się, idzemy na kolacje" jak naśladowała tego przydupasa :> genialny serial! Digg <3

M18

odcinek 01x12

Bardzo fajny odcinek. Podobał mi się ten dark character z którym walczył Oliver. Z wyglądu mi tak trochę nawet przypominał Mad Hattera (Sebastiana Stana) z Once Upon a Time - chyba że to moja chora wyobraźnia. Dobrze, że udało się jakoś wyciągnąć z kłopotów Thea, bo ona nie zasługuje na taki los - jest po prostu zagubioną nastolatką. Bardzo lubię Felicity, i wiedząc ze spoilerów cieszę się że teraz w serialu będzie jej zdecydowanie więcej.

M18

odcinek 01x13

Wujek John aka Doctor Frankenstein w Arrow - uwielbiam jak znani mi aktorzy grają w kilku serialach, które oglądam. Jakoś kolejny odcinek, który mnie tak średnio interesował. Widać, że Laurel ciągnie nie tylko do Olivera, ale także Łucznika. Ostatnia scena z "Moira zawiodłaś to miasto" - uuu, mamusia sobie nagrabiła. Czyli to ten gościu z dzisiejszej retrospekcji nauczył Olivera łucznictwa, czy to jeszcze ktoś inny? Taka ta historia z wyspy zagmatwana.

canines

1x13

HAHAAH M18, mam takie same odczucia co do Johna. AHHAH wg uwielbiam go jako tego złego! Wg jaki cwany w tym odcinku! Generalnie ta historia z Laurel tak jakoś mnie zniesmaczyła. Generalnie laska działa mi na nerwy, taka wiecie, odważna i wg szalona a tutaj milion małych kłamstewek. Uuuu nie ładnie! Do diabła bierz się za łucznika! Ten cały przyjaciel Olivera to taka niemota jest. No jak widziałam jego twarz jak stał na posterunku i gadał z ojcem L to myślałam, że umrę ze śmiechu HAHAHAAHAHH. No i akcja z matką bezbłędna. Wg cały ten D jest takim głosem rozsądku Olivera.

canines

1x14

BOŻE! najlepszy odcinek! po prostu geeeeeeeeeeeeeeeeeenialny! *_* F w drużynie, wg uwielbiam ją, jak wyjechała z tą toaletą to myślałam, że padnę! te sceny z przeszłości są świetne, generalnie pojawił się sojusznik i jeszcze ta dziewczyna z tatuażem, jestem mega ciekawa o co z nią chodzi! tak powinno być częściej! a mamuśka? generalnie uważam ją za winną. ona coś wie, i jest w to poważnie zamieszana!

M18

A ja jakoś wynudziłam się stosunkowo na tym odcinku. Wolę chyba jednak jakieś akcje w teraźniejszości. Za to Felicity w drużynie to jest to z czego jestem zadowolona, przyda im się ktoś wtajemniczony do pomocy, zwłaszcza że z F taki mózg komputerowy ^^ Moira szalona postrzeliła własnego syna TROLOLOL. Również jestem ciekawa co to za tatuaż - taki sam u tej Azjatki i Olivera.

Nevermind

No więc pozwole sobie pojarać się Arrow z Wami! :D

Dla mnie coraz lepiej, odcinki coraz bardziej wciągają, jest wyspa, kocham flashbacki, szkoda że tak mało w innych odcinkach ich jest! No i jedna z moich ulubionych postaci - Felicity dołączyła (jak jakby) do Oliviera i Johna. (i ten jej tekst; 'I may be blonde but I'm not that blonde.') Ale szkoda z jednej strony że się dowiedziała prawdy, bo będzie mi brakować tych idiotycznych ściem które fundował jej Oliver :hamster_evillaugh:

Nie mogę z tego momentu na wyspie jak Oliver powiedział 'I'm stuck on an island and my only friend is named Wilson' to nawiązanie do Cast Away było fenomenalne! :hamster_evillaugh:

PS. Cześć wszystkim! (;

canines

o hej hej :> miło, że ktoś dołączył do grona Arrow maniaków !

Okey ten odcinek był dobry, tak bardzo dobry!! ahhh *_* fajna akcja z tym kamieniem, F pierwsze koty za płoty :> wg miałam przyspieszony puls i wg bolała mnie głowa tak się zestresowałam ahhaha

WIĘCEJ historii z wyspy, proszę!

Nevermind

Czy tylko mi się wydaje, że Triada nie zabije Merlyna? Wydaje mi się, że zrobią na koniec sezony konfrontacje Łucznik vs. Łucznik, to byłoby coś *.* Jakby tak było to mam nadzieję że tym razem Oliver skopie mu tyłek!
Tekst o życiu do Felicity Diggla mi się spodobał, i to jej spojrzenie, jakby miała lasery w oczach bo Diggle już by nie żył
McKenna na razie niczym specjalnym nie zabłysnęła, może w kolejnych odc. to się zmieni. Jestem ciekawa czy coś odkryje w tej sprawie Zielonej strzały, ahhh, nawet nie jest świadoma jak blisko go siebie ma
Mi się wydaje, że ten koleś w jaskini to był ktoś od tego kolesia co tą wyspą kieruje (nie pamiętam już jak się nazywał). Nie wiem czemu, jakoś tak...
Mmmm, złodziejaszek, dałabym się takiemu obrabować Wiecie czy zagości na dłużej w serialu jakoś?

I nie wiem czy wiecie, bo ja nie śledzę na bieżąco newsów, gdyż nie mam czasu, ale tytuł odcinka 17 mówi, że Helena wróci. Lubie ją więc się ciesze, a wy?

M18

Dość dobry odcinek, dużo akcji a to jest to co M lubi najbardziej! Jestem ciekawa jak rozwiną tą postać Coltona, bo jak na razie dobrze się zapowiada - no i wiadomo że będzie pewnie jakiś romantic story z Theą. Digg się długo zbierał żeby umówić się ze szwagierką i dobrze, że Felicity w końcu go na to namówiła <3 F jest świetna w Arrow'owym zespole i mam nadzieje, że po tym jak odnajdą Waltera to zostanie z nimi na dłużej. Nie ogarniam w ogóle co chce zrobić Moira, czy ona niby jest po tej dobrej stronie, czy dalej po złej *.*

Young

Oglądam, bo Colton <3 i kocham, bo Colton! <3

Ale ogar. Podobno ma zagościć na dłużej iiii mam nadzieję, że tak też będzie :D No i będzie gorący romans z Theą. :)
Poza tym akcja z Oliverem i Felicity fajne było. Ona jest niesamowita. Taka dobra przyjaciółka a jednocześnie taka genialna ^^. No i Digg jak fajnie, że się zebrał i umówił ze szwagierką. Kibicuje im, bo przecież Digg też na kogoś zasługuje ^^.

Też lubię Helenę, bardziej niż tą glinę... So... Niech wraca :)

canines

01x16

NO! to było coś!

serio, ten serial wciąga coraz bardziej jednak pojawiają się coraz mnie realistyczne związki. te pogmatwane stosunki rodzinne pojawiające się naraz w jednym odcinku? mogli sobie darować. więcej relacji z wyspy!!! generalnie daję 10/10, bez kitu! strasznie mi się podobał. no i Tommy wie! ta mina Olivera, kiedy T odszedł wstrząsnęła mną do głębi *_*

Nevermind

Ten tekst, ich łzy w oczach 'Were you ever gonna tell me?' 'No'. :hamster_cry:

Accolada · Wysłany: Pią 16:57, 01 Mar 2013 Temat postu:

O jeżu, jaki świetny odcinek!!! W końcu rozwinęli wątek przyjaźni Olivera i Tomy'ego, bo tak to łączyły ich tylko imprezy i to takie dziwne było. Pomijając fakt, że teraz Tommy będzie urażony. Ale kurczę, nawet go polubiłam w tym odcinku. Szkoda mi go było.
W ogóle odcinek taki emocjonalny, że szok! Najbardziej zostałam rozwalona przez wzrok Moiry, kiedy już wie, że zaraz włączą alarm, Malcolm wygłasza cudowne przemówienie, a ona zauważa Tommy'ego. Od razu było widać, że chciałaby odwołać całą akcję, ale jest bezsilna!
Coraz bardziej przekonuję się do paringu Tommy&Laurel, bo McKenna jest taka fajna. Tyle, że coś mi się wydaje, że ona coś podejrzewa co do Olivera.
Aż dziwne, że odcinek tak bardzo mi się podobał, skoro Thei nie było! Szok!
No i oczywiście rewelacyjne flashbacki z wyspy - zastanawiam się, co ci ludzie tak kombinowali, co osiągnęli i dlaczego Oliverowi udało się uciec dopiero po pięciu latach.

UWIELBIAM TEN SERIAL TAK BARDZO!!!

M18 · Wysłany: Pią 18:55, 01 Mar 2013 Temat postu:

Super odcinek, i jak kijowo że kolejny dopiero za calusieńki miesiąc. Na plus rozwinięcie wątku przyjaźni Tommy'iego x Olivera - mam nadzieje, że temu pierwszemu szybko przejdzie ten foch, bo jeszcze nam przejdzie na jakąś ciemną stronę Tommy i co to wtedy będzie. Czyżby mistrzem uczącym Malcolma sztuk walki był ten sam gościu, który nauczał Olivera - przyświeca im w sumie ten sam cel. No i kompletne WTF na ostatnią scenę - Sara żyje, jak to? *.*