Melissa x Szeryf Stilinski

Nat

</center>

M18

O jejku tak, tak, tak (trzy razy tak!) - chciałabym, żeby scenarzyści ich połączyli razem. Zasługują na to, żeby ponownie znaleźć miłość. Dość dobrze się dogadują, a Mama McCall jest prawie jak matka dla Stilesa. No i Stiles i Scott byli by braćmi <3

:hamster_bigeyes:

Charming

Shippuję totalnie. Oni mają takie fajne relacjie...

magnolia

Ja też 3xTAK :D Stiles i Scott byliby braćmi... bosko :D

Adria

Fajny paring. Melissa ma też chemię z Argentem, ale wolę zdecydowanie ją z szeryfem. W S3B dużo wskazuje na to, że powoli dryfują ku miłości, ona bardzo go wspiera w sytuacji ze Stilesem. Adoptowaliby wzajemnie synów.. i Isiaaca do kompletu ;D
Wgl ci dwoje to wzór rodziców. <3 Zasługują na szczęście...

Close

Taaak, to chyba najbardziej dobrana para w całym serialu <3
Mam wielką nadzieję, ze coś się w tym wątku wykroi.

Unpredictable

Po pierwsze: zreblogowałam ten gifset na tumblrze. ^^
Po drugie: to idiotyczne, że tak durny ship jak Allisaac pojawił się szybciej niż McLiński. Ta dwójka pasuje do siebie jak mało kto, tym bardziej, że ich dzieci są już praktycznie braćmi. Dobry, dojrzały, dopełniający się ship. Scottowi brak ojca, Stilesowi matki. Poza tym mam wrażenie, że Claudia z charakteru była podobna do Melissy. Jednym słowem: SHIPPUJĘ.

Sharllot

Nie lubię paringów, ale tu akurat jestem bardzo na TAK! To by się wszystko pięknie dopełniało.

Adria

Dokładnie, o ile w TW ogólnie nie powinno chodzić o pairingi (a ost. niestety często chodzi

), tak Melissa i Szeryf powinni się sparować, zdecydowanie.^^

angel_devil_ona

pewnie że tak. niech ojciec Scotta nie myśli sobie że odzyska żonę. Stiles i Scott i tak są już braćmi, a związek rodziców by to pogłębił przewala oczami