Forum www.tvviewer.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

3 sezon
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.tvviewer.fora.pl Strona Główna -> Teen Wolf / Sezony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Charming
Galahad
<b>Galahad</b>



Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:23, 07 Lut 2014    Temat postu:

M18 napisał:
Charming napisał:
Raczej nam Stilesa jeszcze wymęczą. Mam wrażenie, że to będzie taka zagadka sezonu.


Nie mogę patrzeć jak on się męczy - Stiles nie miał łatwego życia i naprawdę należy mu się jakaś, przynajmniej niewielka dawka szczęścia. Mogli by go z Lydią połączyć tak w ramach rekompensaty po tym wszystkim.


W sumie jeżeli spojrzeć na to z pewnej perspektywy to Stiles miał najlżej podczas trwania seriali.
Bo Scott został wilkołakiem, tru alfa, którego chciał dostać deucalion. Derek miał Petera i Deucaliona. Lydia została "czymś". Isio miał tatuśka furiata. Allison miała szaloną rodzinkę + śmierć matki. Erica miała chorobę, Boyd był samotny. Jackson był Kanimą. A Stiles? On odczuł to najmniej chyba i myślę, że dlatego musiało coś go dopaść w końcu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ayem
high on your love
high on<i> <b>your</b></i> love



Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 9122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:38, 07 Lut 2014    Temat postu:

Isiu taki ładny w garniturku <3 Jeśli Stilesowi spadnie chociażby jeden włos z głowy, to będzie źle. Naprawdę źle. Jak by nie mogli zostawić chłopaka w spokoju i chociaż z niego jednego, nie robić jakiejś nadprzyrodzonej istoty -.- Kira ani mnie nie ziębi, ani nie grzeje. Ale jak by zginęła, to bym się nawet cieszyła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unpredictable
The Original
The Original



Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:53, 07 Lut 2014    Temat postu:

Charming napisał:

W sumie jeżeli spojrzeć na to z pewnej perspektywy to Stiles miał najlżej podczas trwania seriali.
Bo Scott został wilkołakiem, tru alfa, którego chciał dostać deucalion. Derek miał Petera i Deucaliona. Lydia została "czymś". Isio miał tatuśka furiata. Allison miała szaloną rodzinkę + śmierć matki. Erica miała chorobę, Boyd był samotny. Jackson był Kanimą. A Stiles? On odczuł to najmniej chyba i myślę, że dlatego musiało coś go dopaść w końcu.


Wyjątkowo się nie zgadzam. Scott, owszem, nie miał łatwo. Derek też nie, chociaż jemu się należało. Isiek też biedaczek. Ale reszta? Lydia była pustą lalą i w sumie należało jej się to wszystko, bo dopiero w 3 sezonie te nadprzyrodzone rzeczy się zaczęły ujawniać całkowicie. Sprawa z Peterem na zasadzie "złe miejsce, zły czas". Allison ma taką rodzinę i to rodzina zabiła jej matkę. Erica była chora, ale za to po przemianie stała się bitch do kwadratu. Boyd był po prostu samotny, jak co najmniej połowa współczesnych nastolatków, czyli nic specjalnego.
A Stiles? Zawsze był wyrzutkiem z ADHD, matka mu zmarła, ojciec pił i nie miał specjalnie czasu dla niego, tyle czasu męczył się tą sprawą z Lydią, potem przemiana Scotta, został wciągnięty w cały ten nadprzyrodzony bajzel, mimo, że sam był tylko zwykłym nastolatkiem, który nie ma się jak bronić, w dodatku presja otoczenia, że on zawsze musi znaleźć rozwiązanie. A ostatnio jeszcze umarł, żeby ratować ojca, dostał tych omamów i ataków paniki, a teraz jeszcze jakiś paskudny lisek chytrusek i banda opętanych samurajów go prześladuje, nie wspominając o tym, że ojca chcą z pracy wywalić. Nie powiedziałabym, że on odczuł najmniej.

Teraz wracając do odcinka.
Nie podoba mi się wybitnie ta sprawa ze Stilesem, szczególnie jak Melissa pokazała te akta jego matki, że miała to samo i zmarła. Scena "thanks, mom" złamała mi serce.
Scott i jego bujanie się z Kirą też na nie. Wilkołaki mogłam znieść, ale ten lisek chytrusek to już przesada. Bezużyteczna, pląta się pod nogami bez celu i w ogóle powinni w Beacon Hills wprowadzić jakiś "sezon na lisa" albo zacznę ją nazywać Ninetales.
Allisaac to w ogóle szkoda słów -.- Nie leży mi ich związek i to całe rodzinne rozwiązywanie zagadek. Isiu niby w garniaku mniam, niby ogólnie zabawny, ale wkurza mnie tym, że zamiast być ze Scottem, to on się buja z przyszłym teściem.
Ethan i Aiden, a szczególnie ten drugi <3 Naprawdę ich lubię i mam nadzieję, że jakoś przetrwają sezon.
Dereka mi nie brakowało i nie widzi mi się ten jego powrót, bo znowu będzie się wymądrzał.


Ostatnio zmieniony przez Unpredictable dnia Pią 21:58, 07 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charming
Galahad
<b>Galahad</b>



Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:26, 07 Lut 2014    Temat postu:

Unpredictable napisał:


Wyjątkowo się nie zgadzam. Scott, owszem, nie miał łatwo. Derek też nie, chociaż jemu się należało. Isiek też biedaczek. Ale reszta? Lydia była pustą lalą i w sumie należało jej się to wszystko, bo dopiero w 3 sezonie te nadprzyrodzone rzeczy się zaczęły ujawniać całkowicie. Sprawa z Peterem na zasadzie "złe miejsce, zły czas". Allison ma taką rodzinę i to rodzina zabiła jej matkę. Erica była chora, ale za to po przemianie stała się bitch do kwadratu. Boyd był po prostu samotny, jak co najmniej połowa współczesnych nastolatków, czyli nic specjalnego.
A Stiles? Zawsze był wyrzutkiem z ADHD, matka mu zmarła, ojciec pił i nie miał specjalnie czasu dla niego, tyle czasu męczył się tą sprawą z Lydią, potem przemiana Scotta, został wciągnięty w cały ten nadprzyrodzony bajzel, mimo, że sam był tylko zwykłym nastolatkiem, który nie ma się jak bronić, w dodatku presja otoczenia, że on zawsze musi znaleźć rozwiązanie. A ostatnio jeszcze umarł, żeby ratować ojca, dostał tych omamów i ataków paniki, a teraz jeszcze jakiś paskudny lisek chytrusek i banda opętanych samurajów go prześladuje, nie wspominając o tym, że ojca chcą z pracy wywalić. Nie powiedziałabym, że on odczuł najmniej.


Co do matki Allison to przecież nie mówiłam, że to wina wilczków. A o tej śmierci Stilesa, Scotta i Allison nie pisałam, bo przechodzili przez to we trójkę, a poza tym prawdopodobnie z tego powodu ze Stilesem dzieje to, co się dzieje. Poza tym trochę źle się wysłowiłam, mój błąd i dlatego mogłaś mnie źle zrozumieć. Chodziło mi o to, że tak personalnie, konkretnie w osobę Stilesa nic nie trafiło. Nie pomijam tego, co robił dla Scotta i że uczestniczył w zasadzie we wszystkim. Był zawsze w sercu wydarzeń, ale nigdy nie chodziło bezpośrednio o niego. O to mi chodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adria
True Alpha
True Alpha



Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Star Labs
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:57, 07 Lut 2014    Temat postu:

Kira = lisek chytrusek made my day ;p
Była wyjątkowo bezużyteczna, nie? Bliźniaki by ją mogły zabić, przynajmniej Aiden wyglądał, jakby miał ochotę.
co do Alisaac - rzeczywiście, kiepskie to. Ech, wracaj do Scotta!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adria
True Alpha
True Alpha



Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Star Labs
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:33, 09 Lut 2014    Temat postu:

Nowy psot, bo spiskowa teoria:

Derek spytał bliźniaków:
Cytat:
Jestem pewien, że chętnie zawalczycie i zabijecie [za Scotta]. Ale czy jesteście gotowi za niego zginąc?

i taka niepewność bliźnikaów. Co, jeśli to nie jest tylko typowy Teen wolfowy cudny bon mot, a foreshadowing i co njmniej 1 bliźniak zginie w obronie Scotta?
osobiście stawiam na Aidena, by Lydia po jego śmierci rzuciła "you weren't a bad guy, actually".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unpredictable
The Original
The Original



Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:29, 10 Lut 2014    Temat postu:

Ja protestuję! :< Aiden jest fajny, Ethan też. Wolę Aidena osobiście, ale z drugiej strony Dethan. Na tumblrze spekulują, że może o Allison chodzić i ja bym była bardzo na tak. Albo ona, albo Kira.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nat
Mad Hatter
Mad Hatter



Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:03, 11 Lut 2014    Temat postu:

3x18

O matko, ryczałam bardzo. Baaardzo. Stiles ;___;
Szczerze mówiąc to troszeczkę się pogubiłam w fabule. Coś mało wilkołaków ostatnio. Ale mam wrażenie, że Lydia odegra później większą rolę. I totalnie shipuję szeryfa i Melissę. Tyle ode mnie (ech, mało mam do powiedzenia).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnolia
Sherlocked
Sherlocked



Dołączył: 19 Lis 2013
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:57, 11 Lut 2014    Temat postu:

18 odcinek - WOW again!

Biedny ten Stiles ... myślałam, że mi serce pęknie w tym odcinku. Ja nie mogę patrzeć na Stilusia tak cierpiącego, płaczącego i krzyczącego!
hamster_abandoned:

Ogólnie sceny jak z Piły - szczególnie te początkowe. To coś z bandażem zamiast twarzy - łoo przerażające Przestraszony
No i ta matka Kiry - dziwnie jej z oczu patrzyło już na początku ale nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.
Jeszcze Lydia (dobrze, że wyciszyli ten jej krzyk bo dzisiaj bym go nie zniosła) - podoba mi się, że zrobili z niej takie medium i Scott i inni zdają się na jej "instynkt".
I jeszcze ta japońska wiadomość też była fajna. Ciekawe dlaczego akurat na telefonie Allison Zdziwiony
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charming
Galahad
<b>Galahad</b>



Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:12, 12 Lut 2014    Temat postu:

Może to Derek zniknie z gł. obsady... Z tego co zrozumiałam chce przekazać pałeczkę Scottowi.
Co do Stilesa to kurde ja się nie zgadzam! Nie dość, że jest chory to jeszcze jest nogitsune. Dzięki Kirze, a jej matka chce go posiekać na kawałeczki. Cudnie. Mówiłam, że będą przez nią kłopoty.

Co do tego, dlaczego Allison, może dlatego, że jej ojciec widział, jak zniszczyli nosiciela nogitsune.

Cholera, tak strasznie mi było szkoda Stilesa... Już się cieszyłam, że jednak jest chory. Wtedy Scott by go ugryzł i po sprawie. Byłoby cacy. Ale nie...

Scena kiedy Papa Stilinsky dziękował Papie McCall była świetna. I Szeryf i Mama McCall oni muszą być razem.

Najbardziej chyba jednak poruszyła mnie scena jak Scott przytulał Stilesa przed badaniem.

I jeszcze ostatnia rzecz. Imię Stilesa. Z obstawianych wersji pasowałoby Stanisław. Chodzi mi o to, że lekarz przed badaniem spytał o błąd w druku. L i Ł różni nie wiele. Jedna kreseczka. A że Stiles ma polsko brzmiące nazwisko więc można byłoby obstawiać, że imię też ma polskie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnolia
Sherlocked
Sherlocked



Dołączył: 19 Lis 2013
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:29, 12 Lut 2014    Temat postu:

Charming napisał:



I jeszcze ostatnia rzecz. Imię Stilesa. Z obstawianych wersji pasowałoby Stanisław. Chodzi mi o to, że lekarz przed badaniem spytał o błąd w druku. L i Ł różni nie wiele. Jedna kreseczka. A że Stiles ma polsko brzmiące nazwisko więc można byłoby obstawiać, że imię też ma polskie.


Tak, to możliwe i byłoby to przeurocze :hamster_moe:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adria
True Alpha
True Alpha



Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Star Labs
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:28, 12 Lut 2014    Temat postu:

Charm - też myślałam o ugryzieniu i dziwiło mnie, że Scott jeszcze na to nie wpadł. Ale pewnie na nogitsunowatosć nic nie może poradzić.

Wgl mimo że tę demencję miałam zaspoilerowaną z tumblra, i tak się poryczałam... ;(((
ja się nie zgadzam... no nie i tyle.
Wgl Stiles-Nogitsune jest super hot, głupio to brzmi, ale serio Dylan świetnie go odgrywa.

Matka Kiry - nie znoszę zdziry, jak i nie znoszę jej córuni, która ZNOWU była nieprzydatna. Ach, plus to, że wzmocniła nogitsunowatość Stilesa Głupia mała krowa, niech ona zdechnie.

Agent McCall - raz się przydał. O..o brawa dla tego pana.

Melissa & Szeryf - shippuję od S1, super, że ona jest taka kochana dla niego.

Scott - jak mi go bylo szkoda w odcinku.. Stiles jest dla niego wszystkim. ;( a wgl się nie przydał w poszukiwaniach.

Lydia - nie łapię tego, Stiles wcześniej BYŁ w piwnicy tej? Z Aidenem też fajnie, wgl Aiden był dzisiaj niemal tak miły i spokojny jak Ethan. Na plus.

Odcinek mocny, ale straszny i smutny i wgl... ech. ;(

edit:

ZAPOMNIAŁAM O ALLISON, HM.
mam teorię, że to Nogitsune jej toto zostawił. Myslę, że nogtisune musi z czegoś powstać, np. z negatywnych emocji czy cos, albo właśnie kontrolowało kogos złego podczas WW2.. i że to wskazówka niejako. Bo dlaczego akurat ten okres historyczny?


Ostatnio zmieniony przez Adria dnia Śro 23:32, 12 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charming
Galahad
<b>Galahad</b>



Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:24, 13 Lut 2014    Temat postu:

Adria napisał:
Charm - też myślałam o ugryzieniu i dziwiło mnie, że Scott jeszcze na to nie wpadł. Ale pewnie na nogitsunowatosć nic nie może poradzić.



Ja mam wrażenie, że Scott jednak na to wpadł, jak mówił przed tym badaniem, że jak Stiles będzie chory to coś zrobią, że on coś zrobi. Mi się to od razu skojarzło z ugryzieniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M18
princess of glass
princess <b>of glass</b>



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:51, 13 Lut 2014    Temat postu:

Rany boskie czy oni muszą tak bardzo mieszać z moimi emocjami. No poryczałam się jak bóbr na scenie badań Stilesa. Bo to było tak bardzo rzeczywiste - pokazało, że oprócz zmagania się z supernaturalnymi złymi mocami bohaterów może dotknąć także bardzo przyziemna nieuleczalna choroba. Mam nadzieje, że jednak wszystko się jakoś ułoży. Że wywalą z głowy Stilesa tego Nogitsune i uleczą Stilesa z jego choroby, chociażby właśnie przez to ugryzienie alfy. Chociaż mam nadzieje, że będzie jakiś inne lekarstwo - bo jednak wolę Stilesa w wersji human. *nie wszyscy w serialu o wilkołakach muszą być wilkołakami, lub innymi supernaturalnymi stworami*

Lydia tak bardzo się martwiła o Stilesa, no kurczę tyle stydiowych feelingsów! I Aiden powiedział, że Stiles musi ją tak bardzo bardzo lubić. Scenarzyści jak mi w końcu nie połączycie tej dwójki to zamorduje zamorduje! + Lydia bardzo ładnie wyglądała w tym odcinku.

Papa McCall choć raz się do czegoś przydał znajdując Stilesa. Plus dla niego, ale do mojej sympatii to jeszcze daleka droga. Za to Mama McCall i Szeryf tak bardzo shippuje!

Wszystkie te sceny z Nogitsune, "Każdy go ma i nikt nie może go stracić" - zajebisty klimat, prawdziwy horror.

Kira sierota jak zwykle, tu się nic nie zmienia (i się prawdopodobnie nie zmieni), za to jej matka bitch i jak coś będzie chciała zrobić Stilesikowi to uduszę!

Co do dziwnych wiadomości na telefonie Allison to totalny nieogar, nawet żadnej teorii nie mam o co w tym wszystkim może chodzić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nat
Mad Hatter
Mad Hatter



Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:02, 13 Lut 2014    Temat postu:

A ja taką oto znalazłam teorię na tumblru:
Cytat:
I believe that Allison is the Nogitsune (Field-fox) and not Stiles. I think that the Nogitsune possessed Allison because she’s in the same pack as Stiles, the Man-fox. The Nogitsune feeds on chaos and there’s no better way to cause chaos than framing the Man-fox. I believe that Nogitsune-Allison wrote the message to kill Kira on the board. Nogitsunes are known as tricksters so maybe by using it’s powers, it was able to copy Stiles’ handwriting. The Nogitsune planned everything especially what happened in the power station. Kira using foxfire to awaken the Hito-Kitsune (Man-fox) in Stiles was part of that plan. Basically, the Nogitsune wants to awaken the Hito-Kitsune so that it will cause chaos and the Nogitsune can harness power from all of that. However, the Hito-Kitsune has its own agenda. It wants to takeover Stiles’ body and it successfully did that in “Riddled”. Lydia, being the Banshee of Scott’s pack was able to sense the Hito-Kitsune taking over Stiles’ body which leads to her screaming, meaning someone “died”. During “Riddled”, Lydia was able to hear the MRI noises. Before Lydia screamed, Stiles was dealing with the Hito-Kitsune in his subconscious. Stiles was unable to answer the Hito-Kitsune’s riddle so it took over his body. And that was when Lydia screamed since the Hito-Kitsune finally “killed” Lydia’s connection to Stiles. The Hito-Kitsune is also described as rarely seen except for those to whom it attaches itself too. It is also the fox of demonical possession. That totally sounds like the kitsune possessing Stiles. But in the end, I believe that Stiles will get his body again but I don’t know about Allison. I think it’s on purpose that Allison is getting less and less screentime. It adds suspicion to her. I think the Nogitsune is just harnessing power right now from all of the chaos that the Hito-kitsune is using but in the end, it will rise as the most powerful. I think it’s also trying to avoid attention because based on Chris’ flashback, the Nogitsune was easily killed by Onis. There’s also been a lot of foreshadowing about Allison’s death. First of all, Crystal is the only one not confirmed for Season 4 except for Tyler. The old Japanese survivor also told Chris that if he comes face to face with a Nogitsune, he must kill it even if it’s his own daughter. Also, most of Allison’s hallucinations has been all about her dying or her killing a friend. I think Allison will struggle to gain control of her body and before the Nogitsune takes over her body, she will kill herself in order to protect her friends/ or Chris will kill her.


tl;dr - Allison jest opętana przez Nogitsune, a nie Stiles. Nogitsune chce 'obudzić' Hito-kitsune, żeby czerpać moc z rozpętanego chaosu.
Jak dla mnie brzmi w miarę sensownie o: Co prawda nie jestem do końca przekonana, ale nie widziałam lepszego wytłumaczenia. Chociaż nadal nie klei mi się to z tymi wiadomościami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M18
princess of glass
princess <b>of glass</b>



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:10, 13 Lut 2014    Temat postu:

W sumie jest to jakaś teoria, wydaje się sensowna jeżeli chodzi o te wskazówki, którymi karmią nas scenarzyści w odcinkach na temat możliwej śmierci Allison (jednak ją z całej obsady najmniej lubię, więc byłby to najmniejszy cios). Ale początek tej teorii średnio zrozumiałam, kim niby jest ten cały Hito-Kitsune?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adria
True Alpha
True Alpha



Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Star Labs
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:53, 13 Lut 2014    Temat postu:

właśnie mnie wkurza to, że żeby ogarnać teorie/wymyślić własne itp, to człowiek powiniene coś ogarnąć o kitsune itp, mnie Japonia nie jara, wręcz przeciwnie. i jakbym chciała kitsune, to bym sobie anime właczyła, a nie użerała z Kirą i jej zdzirowatą matką. A tak to nie ogarniam, czy Stilesa mogło coś innego opętąc..?

co do teorii, mi by odpowiadała, bo Allison mnei wkurza, Crystal średnio lubię, same plusy^^
no i matka allison skończyła tak samo w sumie, soooł.. foreshadowing.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Close
The Original
The Original



Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 3769
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:03, 13 Lut 2014    Temat postu:

Coraz mniej ogarniam -.-
Te wszystkie nogitsune i jego pochodne i całki juz mnie przerastają.
Wiem tylko, że cholernie mi szkoda Stilesa i nie chcę, żeby coś było z nim nie tak :( Fajnie za to, że O'Brien może się teraz wykazać. W tym sezonie możemy go oglądać w różnych wydaniach i jest naprawdę dobry!
A Kira mi w sumie nie przeszkadza. Nie jest może jakoś bardzo pozytywna, ale nic szczególnego do niej nie mam. Lepsza niż Allison.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nat
Mad Hatter
Mad Hatter



Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:03, 18 Lut 2014    Temat postu:

3x19

Omg, co to było. ISIO ;_; Biedactwo, ale mógł nie włazić do tej wody. Scott dureń, dał się nabrać na całe "to naprawdę ja". TRENER MOJE SŁONECZKO ale przeżyje, więc jest ok. Deaton mistrz! No i nie sądzę, żebyśmy w końcu pozbyli się Kiry, to by było zbyt proste. W końcu jest tym całym kitsuniakiem. Ahhh potrzebuję kolejnego odcinkaaaa :hamster_cies2:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
notsorry
fresh blood
fresh blood



Dołączył: 18 Lut 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:57, 18 Lut 2014    Temat postu:

3x19, Czy możemy porozmawiać o tym jak bezużyteczna była scena z Lydią? to wkurwiło mnie jak pokazali ją w wodzie, a następnie wszystko było ok - jakby nic się nie stało. Ale gdy Isaac został porażony prądem, to on nagle umiera, ale nie Lydia, jak to ???? mimo, że jest banshee to powinna raczej umrzeć…

i stiles, hotter and hotter od każdego odcinka (nogitsune!stiles uuuugghh)

+ heeey, jestem nowa i nie mam pojęcia jak wszystko działa, yaaay! :p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.tvviewer.fora.pl Strona Główna -> Teen Wolf / Sezony Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 7 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin