Forum www.tvviewer.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

3 sezon
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.tvviewer.fora.pl Strona Główna -> Teen Wolf / Sezony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adria
True Alpha
True Alpha



Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Star Labs
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:20, 28 Lut 2014    Temat postu:

"skośnookie futrzaki" - still better story than Stefania Esther Mikaelson, princess of Bajou xD

1. jakie zdjęcie wyciągnęła Malia i jaki pomocnik Draculi? Widać, co ze mną jest nietak, nie umiem bez napisów ogarnąć. Głupia ja. ;(
2. podoba mi sie wizja, że WSZYSCY tam w psychiatryku są niewolnikami nogitsune. Btw, ten pieprznięty seryjny morderca też stamtąd był i żarł te muchy czy coś. pewnie to coś oznacza.
3. Stara baba może być też teściową Argenta, ale przyznaję, za szybko by przylazła. Allison córką Petera? Nieeee, chyba nie.
4. dobra, to nie ufam Malii. Grała w TSC, a wszyscy wiemy, jakie tam miała towarzystwo.
5. czyli Malia to nie jest na bank córka Petera?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unpredictable
The Original
The Original



Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:35, 28 Lut 2014    Temat postu:

1. No jak siedzieli w tej piwnicy i Stiles rozwalił tą ścianę i był tam ten zawijas, to Malia wyciągnęła jakiś kwitek z jego kieszeni, zdjęcie prawdopodobnie. I pyta się Stilesa czy kogoś poznaje i Stiles mówi, że jedną osobę i musi to pokazać Scottowi.
2. No tak to wygląda. Stiles go widział jak rozmawiał, a scena z kluczami jest mocno podejrzana. Jak Malia ukradła klucze to on zrobił taką minę, jakby wiedział, że je zabrała. Stiles szedł po cichu, a ten typ się wziął znikąd. Tak jakby wiedział, że Stiles wziął klucze i będzie chciał wejść do tego pomieszczenia. Jak go wrzucił do izolatki i po tym zastrzyku też miał wybitnie wredną minę tak jakby wiedział, że Stiles nie może zasnąć.
3. Raczej nie jest teściową, bo jak wiemy z The Leo Valdez Diaries mijo znaczy syn. Stara Baba jest łowczynią i widać, że chodzi jej o Allison, czyli musi mieć jakieś powiązanie z wilkołakami. A wątpię, żeby chodziło tylko o to, że razem tworzą Drużynę Światłości. Chris musi coś wiedzieć. A w promo jest Derek mówiący do Chrisa "you burned my family, i'll burn yours". Czyli mój porypany mózg ułożył teorię, że peter jest ojcem allison, a jak chris się te 17 lat temu o tym dowiedział, to podpalił wtedy ten dom.
4. Tak w temacie TSC: co za ironia losu, że Stilesa rozdziewiczyła Malia, którą gra Shelley, która jest koleżanką z planu Britt Robertson, czyli obecnej dziewczyny Dylana.
5. No w sumie jedyny fragment to był ten w aucie z Allison i Lydią. Testu DNA jeszcze nikt nie zrobił.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charming
Galahad
<b>Galahad</b>



Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:38, 28 Lut 2014    Temat postu:

Jakoś nie wydaje mi się, żeby to z tym Brunskim była prawda, choć przeszło mi to przez myśl.

Poza tym w twojej teorii jest mały szkopuł. To chyba Kate Argent spaliła dom i złamała zasady i w zasadzie przez to właśnie zginęła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adria
True Alpha
True Alpha



Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Star Labs
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:02, 01 Mar 2014    Temat postu:

Ale "synu" do zięcia też można mówić ;D nie to, że się upieram ;p tylko jakoś mi na żonę Gerarda laska nie wygląda. xD
Teoria fajna, ale chyba Charm ma rację, że Chris zabił Kate z powodu złamania kodu. On nie wiedział, kto spalił hacjendę Hale'ów. Chyba że ma schizofrenię. ;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unpredictable
The Original
The Original



Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:24, 04 Mar 2014    Temat postu:

3x21

Mówiłam, że Nogitsune był pacjentem tego Eichen House. Przez te flashbacki z Rhysem, to teraz na widok Nogiego mam feels. Teraz wiemy czemu to Stiles akurat jest opętany - Nogi wybiera tylko hot ciałka. ^^
Stilesa raczej za wiele nie było, to i nie było na co popatrzeć. :C Niby nie podoba mi się to całe opętanie, ale Dark!Stiles jest tak hot, tak bardzo hot, że brałabym <3 Dobrze, że z tym mózgiem to tylko trick był. Wyjątkowo paskudny i podły, ale tylko trick.
Scena Szeryfa i Allison była w sumie fajna. Poza tym niezdecydowaniem All. Derek widać, że nie chce Stilesowi nic zrobić, ale postawa tatuśka Argenta mi się podoba. Sam wyglądał jakby był opętany. -.-
Cała reszta odcinka to w sumie zacieśnianie więzi Scotta z teściami. Ojciec Kiry był pół na pół, ogólnie zabawny, ale te jego uwagi na temat historycznej śmierci były nie na miejscu zważywszy na fakt, że to jego żonka pierwsza go przywołała i w sumie cała ta sytuacja jest jej winą. Ona go przyzwała, ona go zamknęła w Nemetonie i to nie wina młodych, że w celu ratowania rodziców uszkodzili tą klatkę. A teraz jeszcze wygraża Stilesowi -.- Poza tym, skoro Nogi lubi kawały, to może teraz też coś wywinie. W końcu pod ziemią oprócz rodziców i Stilesa był jeszcze na pewno Isaac. I Allison? Może on sobie tak będzie przeskakiwał z jednego na drugie jak wesz.


Ostatnio zmieniony przez Unpredictable dnia Wto 19:04, 04 Mar 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnolia
Sherlocked
Sherlocked



Dołączył: 19 Lis 2013
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:48, 04 Mar 2014    Temat postu:

No nie no.. odcinek 21 - słabiutko. Myślałam, że wątek z WW2 będzie ciekawszy, trochę się nudziłam przy tej całej słodko-gorzkiej historii o żołnierzyku i mamie Kiry. Równie dobrze ta opowieść mogła trwać 5 minut a nie cały odcinek.

I doszłam do wniosku, że to nie wina Kiry, że jest beznadziejna tylko tej aktorki, co ją gra. W roli młodej matki Kiry też grała tak samo.
Jedyny plusik za stylizacje, bardzo ładne miała sukienki i dobrze wyglądała w stylu retro.

Stiles-nie Stiles mnie przeraża. Serio, jak machał do kamery to aż ciarki miałam...

Następny odcinek zapowiada się interesująco... Lydia, Isiu... wszyscy! :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nat
Mad Hatter
Mad Hatter



Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:34, 04 Mar 2014    Temat postu:

Też mnie nudziła ta część z wojny. Wypełniło to cały odcinek, nie było ani słowa o Lydii chociażby. Znowu. Do tego wkurza mnie ten 'stary' filtr, rzygam jak widzę flashbacki z taką kolorystyką. Ale było to potrzebne, przynajmniej wiadomo, skąd się wziął nogitsuniak. Rhys nawet hot.
Arden jest ładna, jak na Azjatkę, ale zgadzam się z Tobą, magnolia. Wydaje mi się, że ona ma jakiś problem z wyrażaniem postaci, jest taka... Mdła.
PARRISH LOVE, DEREK LOVE, CHRIS LOVE, SZERYF LOVE
Ej, przeraziłam się, że Isiu był zdjęty z szachownicy. To jest oczywisty znak - w szachach raz zbita figura nie wraca do gry. BOJĘ SIĘ O NIEGO.
EKHEM TRZEBA BYŁO TĘ MUCHĘ ZAKOPAĆ W TROCHĘ MNIEJ OCZYWISTYM MIEJSCU TO MOŻE BY SIĘ NIC NIE STAŁO
Naprawdę, żeby wybierać jakieś super potężne drzewo, przy którym na pewno ktoś będzie grzebał... Pff.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M18
princess of glass
princess <b>of glass</b>



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:30, 04 Mar 2014    Temat postu:

21

Nieco spokojniejszy, mniej obfitujący w akcję odcinek - przez co nudniejszy. Ale przynajmniej poznaliśmy historię Nogitsune. Przystojny ten Rhys szkoda, że skończył jak skończył. Jestem ciekawa jak to jest skoro matka Kiry ma ponad 900 lat to czemu zaczęła się starzeć dopiero teraz...

Za mało Stilesa, i w ogóle za dużo uwagi poświęcili tym retrospekcjom. Oprócz nich w sumie nic nowego się w odcinku nie działo - chociaż sądząc po sneak peeku następnego odcinka Argentowie, Papa Stilinski i Derek chyba wymyślili sposób jak przechytrzyć liska hytruska.

Istnieje inny sposób, żeby ocalić Stilesa - nie zabijając go? Jak myślicie?

Gdzie jest do jasnej cholery Lydia? Za to wstawka z Parrishem była, kochany <3

Nat napisał:
Ej, przeraziłam się, że Isiu był zdjęty z szachownicy. To jest oczywisty znak - w szachach raz zbita figura nie wraca do gry. BOJĘ SIĘ O NIEGO.


No mnie też to nie zaniepokoiło, i to dość.

:hamster_dies:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adria
True Alpha
True Alpha



Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 6424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Star Labs
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:29, 05 Mar 2014    Temat postu:

Jezusmaria, jaki beznadziejny odcinek. Pierwszy raz oglądałam TW sprawdzając, kiedy się WRESZCIE skończy.

WW2 - nope. Just nope. Biedni Japończycy - pełny makijaż i najmodniejsze sukienki wojennego sezonu. NO ALE JABŁEK NIE MIELI. Spoko. Mogliby puścić ten odcinek w Izraelu, Żydzi by ich wyśmiali za ich "cierpienia". i ta drama z brakiem leków, nie, no, żenada.
Arden jest beznadziejna aktorką, jako Kira jest mdła, ale jako matka wgl sobie nie radzi. Zachowywała się jak jakaś porypana postać z anime, biegnąc i słoikiem/kataną machając.
Ogólnie wybitnie nudne te flashabcki.

Matki Kiry mnie WKURWIA. najpierw robi aferę na cały obóz, potem wzywa nogitsune jak ostatnia debilka, bo "nie chce umrzeć" - nie kupuję tego "nie mogli być bezkarni", potem zakopuje słoik z nogitsune POD NEMETONEM, a potem zwala wszystko na dzieciaki, które ratowały rodziców. Co za idiotka. I chce zabić Stilesa. to, że twój facet okazał sie słaby nie oznacza, że Stiles tak będzie. Scott powinien jej zasadzić kopa w dupę, albo urwać jej durnowaty łeb. Boże, jak mnie ta dziwka wkurwiła.

Stiles - hot. Szeryf & Alli - sweet.

ISIU NIE UMRZE, NO CHYBA KURWA NIE.

Chris <3 chociaż mógł pistoletu nie brać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unpredictable
The Original
The Original



Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:00, 11 Mar 2014    Temat postu:

HOOOOLY SHIT! Ten 3x21 to było chyba zebranie sił przed tym pieprznięciem.

TEZA: NOGITSUNE IS HOT. AND SASSY.
Sam wygląda w tych bandażach jak pół dupy zza krzaka, okej. W przypadku Stilesa uznałam, że to po prostu uroda i mimika Dylana. Ale potem jak się nagle wszyscy znogitsiunili, to ASDFGHJKL. Nawet chomicza twarz Dereka przestała mi przeszkadzać. Ale Isiu i bliźniaki - MNIAM. Poza tym każdy dostał +10 punktów do sassu.
Tak, tego, po kolei:
Scott x Kira - fajna scena, chociaż dla Sciry jestem dalej na nie, ale Scott był uroczy, piosenka też przyjemna, więc no.
Scott - słodziak maksymalny. Gdyby na świecie żyło więcej Scottów Mccall, to na pewno byłoby mniej wojen.
Kira - trochę bardziej przydatna niż w poprzednich odcinkach i w sumie niczym mi dzisiaj nie podpadła.
Allisaac - cóż, różne ludzie mają fantazje, ale wątpię, żeby Allison po upojnej nocy z Isiem chciała się obudzić przykuta do łóżka za nogi.
Isiu - w sumie samego Iśka niewiele było, ale ta sytuacja z Nogim to na plus mu wyszła, bo się przynajmniej wygoił. Mam nadzieję, że Davis nie został opętany przez Nogiego i nie zamierza tym wyleczeniem uśpić naszej czujności tylko po to, żeby go potem wykończyć.
Allison - nawet mnie nie drażniła.
Aiden & Ethan - baaaabies! Scena niczym z SPN jak Dean z Samem się na siebie rzucają. Ale jeśli Ethan mówił to, co myśli, to smutnę trochę. ;c Nie ma prawa tamtemu wypominać, bo przecież razem byli w stadzie Deucaliona. To, że Ethan się trochę wcześniej przekonał do Scotta i reszty to tylko zasługa Danny'ego. Jakby Aiden miał takiego Danny'ego w wersji żeńskiej, to też by szybciej zmądrzał.
Dethan - ta scena z pójściem pod prysznic <3 Aż żal, że tego nie pokazali.
Aydia - i will go down with this ship. Shippuję ich tak samo mocno, co Stydię i w sumie na tej zasadzie - dla chłopaków chcę jak najlepiej, chociaż Lydia to taka trochę hipokrytka i zaczyna tak samo sobie pogrywać z Aidenem, co ze Stilesem. Najpierw się brała z nim na stoliku, potem niby taka troskliwa, potem "nie, nie możemy być razem, bo ja nie chcę być z tym złym"(pomińmy fakt, że Jackson był wrzodem na tyłku i dupkiem przez 2 sezony i był tylko człowiekiem, nie miał żadnych wilczych wahań nastroju na swoje usprawiedliwienie), a teraz co gdzieś się buja, to z Aidenem.
Lydia & Peter & Mama McCall - to, co wyżej + jej sceny z Peterem w tym odcinku były niemalże shipowe. I nie wierzę, że Malia jest córką Petera. Charakterek może mieć po nim, ale genowo to nie pasuje. On jest wilkołakiem, a ona kojotem. Czy to znaczy, że jako wilk przeleciał jakiegoś kojota w lesie i stąd się wzięła Malia? W ogóle mam 2 pomysły:
a) głupi: Lydia ma coś wspólnego z Peterem. Czy tylko dla mnie ten jego krzyk do niej przypominał ten jej ryk śmierci? Może takie pojemne płuca to u nich rodzinne?
b) jeszcze głupszy: nawet, jeśli Malia jest córką Petera, to ktoś musi być matką. A po tej gadce Nogiego do Melissy, to w sumie mózg rozpieprzony. Co ona mogła takiego zrobić, żeby przegonić Papę McCalla za co Scott by ją znienawidził? Może poszła w tango, ale nie z Szeryfem, a z Peterem? Malia w końcu szukała Scotta.
Nogitsune & Stiles - kurde, ten to jest prawdziwy lisek chytrusek. Wszystko ma zaplanowane tak, że nawet jak się czuje, że się wygrywa, to i tak się przegrywa. On to potrafi odwrócić lisa ogonem.
Stiles baby taki biedny :C Jeśli Dylan jeszcze raz spróbuje zapłakać w TW, to go zastrzelę, bo na to nie da się patrzeć. Swoją drogą, nie ogarniam końcówki. NogiStiles się pociął, żeby wypuścić te muszyska, potem się wyleczył, zaczął pieprzyć głupoty, sparaliżowali go, zakneblowali itd. Potem Scott wszedł do jego głowy, niby go obudził, Stiles zaczął rzygać sznurkiem i niby się uwolnił, a potem z tego sznurka się zrobił ten wypłosz i nagle w tym wypłoszu był Stiles. To znaczy, że Nogi ma 2 ciała, mimo, że nie powinien mieć żadnego, bo jest duchem? I że uciekł w ciele Stilesa z Lydią i Peterem, mimo, że Stiles siedział w tym samym czasie gdzie indziej? Sklonował sobie ciało czy co? WTF?!
Skoro w następnym odcinku ma być znowu w ciele Stilesa, to innej opcji nie widzę. Chyba, że Stiles przez Lydię go wpuści. Albo, że tak naprawdę nigdzie się Nogi nie wybrał, tylko dalej siedzi w Stilesie.

Random:
Scena z Szeryfem, Argentem i NogiStilesem była podobna do tej z Piratów z Karaibów z Jackiem, Willem i komodorem.
Jeśli na koniec sezonu okaże się, że to Melissa jest tą złą, a papa McCall jest tylko ofiarą, to padnę.
Po tym odcinku kupię sobie packę na muchy. W końcu nie wiadomo czy któraś z nich to przypadkiem nie Nogitsune, a wory pod oczami mam już wystarczające i bez niego.


Ostatnio zmieniony przez Unpredictable dnia Wto 20:10, 11 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnolia
Sherlocked
Sherlocked



Dołączył: 19 Lis 2013
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:03, 11 Mar 2014    Temat postu:

Unpredictable, dzięki za Twój opis, trochę mnie olśnił bo byłam po tym odcinku trochę zmieszana i nie wiedziałam co napisać :P

3 najlepsze rzeczy w tym odcinku: Stiles, Lydia i Peter (w troskliwym wydaniu ;D)
+ Mroczny Isiu mrauu przewala oczami

Co do reszty... to nie potrafiłam się nie śmiać ze scen walki. Serio, Allison wymachująca mieczem? WTF? Wszystko było takie komiczne...

Podobało mi się wejście w mózg Scotta, fascynujące ale i tak to za wiele nie dało.

Ja jestem trochę zawiedziona, mam nadzieje, że 2 ostatnie odcinki będą lepsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nat
Mad Hatter
Mad Hatter



Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:24, 11 Mar 2014    Temat postu:


CO TO KURWA BYŁO

nie wierzę w ten serial

Nagle mam feelsy Peter/Lydia. Ciekawe. ALE PETER OMG MÓWIŁAM JUŻ JAK BARDZO GO KOCHAM??? No i również nie chce mi się wierzyć w historię z Malią (która w tym odcinku również gdzieś zniknęła). Nie ogarniam trochę tego wątku.

Kira ujdzie w tym odcinku, poza sceną "łóżkową" i tym, że do super tajnej misji w męskiej szatni (Z N O W U, zastanawiam się ile kasy wydają w Beacon High na wymienianie tych wszystkich powgniatanych szafek) do czarnych ciuchów założyła pieprzone legginsy w panterkę. Seriously? Ale trzeba jej to przyznać, kataną macha nieźle.

Allison też całkiem niezła, chociaż zdecydowanie wolałam Chrisa w tym odcinku. Jak się uwolnił z tego krzesła, aaa <3 Trochę smutne, że celował w Stilesiątko, ale miał swoje powody. Plus dla Allison za zapobiegawczość.

Ojciec Scotta również na plus w tym odcinku. Chcą rzucić złe światło na Melissę? Oooo nieeee. Proszę nie. Nie niszczcie mojego pięknego pairingu jej i papy Stilinskiego.

W końcu pokazali Isia, dobrze, że się wylizał, ale też mam wrażenie, że jeszcze mu się coś stanie w finale Biedaczek.

Tak a propos tych much, to sory, ale oni nie powinni czegoś CZUĆ jak one im tam właziły? Isiu rozumiem, był w końcu nieprzytomny, ale Derek? Z TAKĄ RANĄ, NIE MA MOWY. Może to i supernaturalne muchy, ale nie wyglądały na duchy.

No i najważniejsze... DZIĘKI BOGU STILES <3 TAK SIĘ O NIEGO MARTWIŁAM D: W ogóle ta scena w jego głowie, Lydiaaaa <3 Gdyby nie ona to Scott nie zrobiłby kompletnie nic (a nawet jeśli, to tak z 10 razy wolniej). Właśnie też nie czaję tego ciała, w końcu lisek chytrusek musi kogoś opętać, prawda? Więc co, nagle siebie sklonował? Oby to wytłumaczyli, bo jak nie, to będzie spory plot hole.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unpredictable
The Original
The Original



Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:32, 11 Mar 2014    Temat postu:

Na tumblrze wyjaśnili to tak, że Stiles wyrzygał tego NogiStilesa. Ale to dalej nie tłumaczy czemu on nagle się podnosi, rzyga, wyłazi ten przystojniaczek w bandażach i niby normalny Stiles jest pod tymi bandażami. Davis się chyba jakichś magicznych grzybków musiał nałykać. W końcu nie wiadomo czy zostaliśmy z dobrym Stilesem a tamten uciekł czy to wszystko to tylko jakaś zmyła i Nogi dalej siedzi w Stilesie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elieau
Grimm
Grimm



Dołączył: 08 Mar 2014
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:50, 11 Mar 2014    Temat postu:

Jak dla mnie to wygląda tak jakby Stiles się 'rozdzielił' na część dobrą i złą. Ciekawe jak ten wątek się zakończy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M18
princess of glass
princess <b>of glass</b>



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:02, 11 Mar 2014    Temat postu:

22

Wydawało mi się, że ta akcja w mieszkaniu Dereka to miał być jakiś szatański plan na wykiwanie Nogitsune a tu im chyba coś nie wyszło, nie? Dark!Stiles ze swoimi ruchami ninja powalił nawet Dereka, no szał.
Kira powoli traci z bycia sierotą, chociaż ta scena w pokoju Scotta taka sobie. Ale nie miałam ochoty przywalić jej czymś podczas oglądania odcinka, z głosem "weź ty się ogarnij" - więc chyba jest postęp?

To całe opętanie to dobrze wcześniej przewidziałyśmy, chociaż scena z Allison i Scottem była spowodowana inną zagrywką Scotta. Tak w ogóle ten nogitsune jest strasznie nie wyżyty zauważyłam - Isaac się seksił z Allison, Ethan z Dannym. No i o ile życie bliźniaków jakoś nie jest dla mnie bardzo ważne - może i szkoda by ich było, Ethana bardziej, ale jeśli miałabym wybierać kogo uśmiercić ich czy Isaaca to chyba wybór jest prosty.

Sam Scott w głowie Stilesa chyba nigdy by sobie nie poradził, dobrze że Lydia jednak jest tą "smart one". Fajnie się oglądało ich wspólne sceny, szkoda że w sumie rzadko zdarza im się tak razem współpracować. No i wiadomo nie można zapomnieć o Peter x Lydia. Kurczę jemu naprawdę na niej zależy! Chyba, że sobie to tylko wmawiam - i chodziło mu tylko o to, żeby powiedziała mu kto jest jego dzieckiem. Ale i tak shipping so hard this two babies!! HAHA, też miałam przez ułamek sekundy taką głupią myśl - a może Lydia jest tym "ukochanym" dzieckiem Petera, no ale bez przesady. Takie skomplikowane kolidacje rodzinne to tylko w Once Upon a Time.

Ta cała sprawa w rodzinie McCall to robią takie napięcie, że chyba padnę jak tego nie wyjawią w kolejnym odcinku. Chyba czas na założenie kolejnego tematu "z teorią".

Co do ostatniej sceny - jest Stiles, a jednak nie, jest ich nagle dwóch! Strasznie chaotycznie, ciężko tak naprawdę zrozumieć CO SIĘ TAM W OGÓLE STAŁO. W sumie chwilę przed tym jak odkryli twarz "mumii" pomyślałam że to tak naprawdę może być Stiles. A Nogitsune w tym czasie całego zamieszania zwiał. Że Lydia zniknęła, ale Peter? Nie zauważyłam nawet, że zniknął.


Ostatnio zmieniony przez M18 dnia Wto 21:13, 11 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charming
Galahad
<b>Galahad</b>



Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:11, 12 Mar 2014    Temat postu:

Kurde, kurde, kurde. Ta końcówka to prawdziwy mindfuck. Zapomniałaś jeszcze o Stilesie, który się gził z Malią w tych piwnicach. A'propos Malii to zauważyłyście, jak zareagował Stiles-Nogitsune, kiedy Lydia mówiła o Malii? To wygląda dziwnie bo zaraz znika, a jeżeli dodamy do tego jeszcze, że nie wiadomo czemu była w szpitalu i nie wiadomo czemu nagle zaczęła pomagać Stilesowi i wiele innych wątpliwości dot. tamtego odcinka.

Scena w umyśle Stilesa mnie rozwaliła. Scott jak gdyby nigdy nic siedzi w szafie i całuje się z Alisson, tylko skąd ona się wzięła w umyśle Stilesa, a dokładniej jej szafa ?! Fajnie, że dopiero po dłuższym czasie zorientował się, że nie jest z Alisson, a tak w ogóle to on miał ratować kumpla... Nie no faza. Rozwaliło mnie też to, że już dotarli do tej białej sali, a Stiles tak po prostu sobie siedzi i gra w pchełki czy co to ku.wa było. Lol.

Poza tym ten odcinek był trochę obleśny. Z tymi muchami włażącymi w ludzi i z tym wypluwanym bandażem. Bleh.

edit.
Miałam jeszcze napisać, że rozwaliło mnie też to, że scena z trailerów, którą tak wszystkie rozkminiałyśmy miała kilka sekund i była na początku. Looool.

Można śmiało powiedzieć, że wynagrodzili nam ostatni odcinek.


Ostatnio zmieniony przez Charming dnia Śro 22:13, 12 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M18
princess of glass
princess <b>of glass</b>



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21802
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:16, 12 Mar 2014    Temat postu:

Charming napisał:

Scena w umyśle Stilesa mnie rozwaliła. Scott jak gdyby nigdy nic siedzi w szafie i całuje się z Alisson, tylko skąd ona się wzięła w umyśle Stilesa, a dokładniej jej szafa ?! Fajnie, że dopiero po dłuższym czasie zorientował się, że nie jest z Alisson, a tak w ogóle to on miał ratować kumpla...


Wydaje mi się, że te zagrania z Allison w szafie, jak i sceny z balu, które widziała Lydia były wytworem Nogitsune, aby udaremnić próbę uratowania Stilesa.

A jeszcze co do tego "Malia" i Stiles się obudził. Proszę niech to nie chodzi o to, że Malia jako "true love", bulshit - Stilesa, samo jej wspomnienie pozwoliło mu uwolnić się od władania Nogitsune.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charming
Galahad
<b>Galahad</b>



Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:19, 12 Mar 2014    Temat postu:

Ej, ale przecież Stiles wyrzygał te bandaże i z nich wyskoczył drugi Stiles. Więc jest dwóch Stilesów i mi to wygląda, jakby Stiles-Nogitsune zniknął, kiedy usłyszał o Malii, a Stiles-Stiles siedział w bandażach. Zamotałam się na koniec. To było strasznie pokręcone.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unpredictable
The Original
The Original



Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 3619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:39, 12 Mar 2014    Temat postu:

Charming napisał:
a Stiles tak po prostu sobie siedzi i gra w pchełki czy co to ku.wa było. Lol.


Grałaś kiedyś w pchełki? To są małe, płaskie, zazwyczaj kolorowe krążki. A oni pociskali w warcaby. Pewnie Stilesowa głowa nie miała na wyposażeniu szachów, więc zamienili sobie na podobne warcaby.

Co do Malii: wolę teorię, że ma ona coś wspólnego z nogitsune i jak wspomnieli o niej, to Stiles się wystraszył i wybudził. Nie przyjmuję nawet do wiadomości, że to może mieć jakieś miłosne podłoże. Nie po to robili zamieszanie z emotional tether, żeby teraz zamienić Lydię na Malię.


Ostatnio zmieniony przez Unpredictable dnia Śro 22:44, 12 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charming
Galahad
<b>Galahad</b>



Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:45, 12 Mar 2014    Temat postu:

Unpredictable napisał:
Charming napisał:
a Stiles tak po prostu sobie siedzi i gra w pchełki czy co to ku.wa było. Lol.


Grałaś kiedyś w pchełki? To są małe, płaskie, zazwyczaj kolorowe krążki. A oni pociskali w warcaby. Pewnie Stilesowa głowa nie miała na wyposażeniu szachów, więc zamienili sobie na podobne warcaby.


Warcaby są mniejsze a te coś było trochę spłaszczone. To było takie nie-wiadomo-co.

A tak w ogóle to zajebista była scena Melissy z Nogitsune i jak on zaczął płakać i potem tak na nią spojrzał. Łaaaaaa, rozpłynęłam się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.tvviewer.fora.pl Strona Główna -> Teen Wolf / Sezony Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 10 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin