3 sezon

M18

8

Zdecydowanie udana akcja z tymi retrospekcjami, chociaż na samym początku ciężko mi było się zorientować kto, którą opowiada. Dziadek Argent wielki bad ass powybijał swoich ludzi w destylarni i nawrócił na drogę zła samego Deucaliona, no proszę proszę. Poza tym zdecydowanie lepiej wygląda, już mu tak te czarne smarki nie ciekną zbytnio. Czyżby zrobić jakiś wielki come back w finale? Nie zdziwiłabym się zbytnio.

Co do historii o młodym Dereku, tak ciężko trochę uwierzyć że Derek był kiedyś zakochany, i to tak na prawdę. No ale w sumie cała ta historia do mnie trafiła. Chociaż... Opowiadał ją Peter, więc nie wiadomo czy jest do końca taka zgodna z prawdą. A no tak - młody Peter, ajjajajaj JAKI PRZYSTOJNY! I oczywiście nie mogło zabraknąć jego sassy quotes

<center>

</center>

To taki komentarz bardzo w stylu Jacksona, aż się dziwie że obaj panowie nigdy się nie skumplowali. ;p

Co do całej druidowej sprawy, no sama nie wiem co o tym myśleć. Jak na razie weterynarz i jego siostra są najbardziej na celowniku. Ale jak dla mnie to trochę zbyt oczywiste by było.

W końcu rozwiązała się tajemnica niebieskich oczu - myślałam, że to niebieski kolor mają wilkołaki, które się takie urodziły a tu TAKIE wyjaśnienie. No a Jackson to co? Że niby te ofiary, które zabił jako Kanima się liczą?

Valentina z TNLOCK w Teen Wolf! AUUUUŁ!!

Unpredictable

I'M DEAD.
Odcinek mnie zmiótł. Dosłownie. ASGSDFCVGDF! Chyba najlepszy odcinek tego sezonu.
Nie mogę uwierzyć, że ta tępa dzida to Darach. Jak ja jej nienawidzę! Tak potraktować Scotta i Papę Stilinskiego! :hamster_damnit:

Psychopatka, po prostu psychopatka. Normalnie w pale się to wszystko nie mieści. Skoro jest druidem i kiedyś doradzała Alfom, to pewnie była druidem od Kali, bo obie takie popieprzone. No, chyba, że była od Deucaliona, ale D. ją zwolnił i wziął tą psycholożkę od siedmiu boleści. Swoją drogą, skoro zginęło 2 philosophersów, to powinna potrzebować jednej ofiary. A przecież zginęła i ta nauczycielka, i Idiotka chciała zabić też Lydię. :hamster_confused:

Jak spróbuje zrobić coś Papie Stilinskiemu, to ją zamorduję własnoręcznie.
Ciekawe, co powie Derek jak się ogarnie, że jego nowa dupa wygląda jak zmutowany i posiekany Voldemort i ma poprzewracane we łbie do reszty.
Lydia zaplusowała w tym odcinku. W końcu zrobiła coś znośnie mądrego i przestała zgrywać płytką idiotkę, która usiłuje wmówić innym, że jest geniuszem. Ale nie spodziewałam się, że będzie tym banshee, bo termin bardziej mi się z SPN kojarzy.
Reakcja Papy Stilinskiego na rewelacje Stilesa na minus. Ale po tym odcinku już raczej nie będzie miał wyjścia i będzie musiał uwierzyć.
Ciekawe, co z tą Corą będzie. Powinna się uleczyć, ale może z racji, że to od Alfy, to dłużej jej zajmie? Anyway, mam nadzieję, że umrze. Kolejna tępa dzida. Wyskakuje do Aidena, dostaje w trąbę i jeszcze robi wyrzuty Scottowi i reszcie, że nic nie robią i nic im nie wychodzi. A ona wyskoczyła jak ostatnia idiotka i wcale wiele więcej nie osiągnęła. Widać, że bycie idiotą w Hale Pack jest rodzinne.
Scott oczywiście bohater z prawdziwego zdarzenia, nie ma to tamto <3 I jak się zachował ładnie w stosunku do Lydii.
Isaac piękny jak zwykle, ale to bieganie z Allison mógłby sobie odpuścić. Niby nie denerwują mnie aż tak bardzo jak KC, ale sama myśl o tym, że mogłoby coś między nimi być mnie odrzuca.
Chris jaki badass! Wejście miał przednie, sam Rambo nie zrobiłby tego lepiej.
W ogóle polubiłam bliźniaków. Dethan jest piękny *.* Ethan okazał się całkiem fajny i w ogóle jak troszczy się o Danny'ego, to asdfvsgfd *.* Aiden to kawał chama, ale w sumie brakowało mi właśnie takiego wrednego chama do lubienia i oto go mam.
Podsumowując: I CAN'T.

M18

Young

3x09

Ja to wgl miałam ciary all the time!

TARA!!!

Szkoda jej. Jak wszystkich ofiar.
A ja Jennifer od początku nie lubiłam i mówiłam, że będzie coś z nią nie tak! Razz No i dobrze, bo jej zdzierżyć nie mogę.

Lydia - no i wreszcie wiemy co z nią, przynajmniej po części, ja też miałam nadzieję troszkę, że to Aiden ją uratuje przed Jen. Ale niestety. Pasują do siebie całkiem w sumie. Nawet!
Scott - taki bezradny się wydawał w tym odcinku... Ale moment z Lydią! Jak mi się podobał, taki szczery i przyjazny Wink Wzruszyłam się prawie. Co do przeciągnięcia Ethana do siebie... Hyhyhy. Mam nadzieję, że im się uda.
Poza tym szkoda mi było Cory i Dereka. Cory, bo strasznie oberwała i dziwnie reaguje na to jej organizm o.o a Derek, no bo jednak ucierpiał najbardziej. Podwójna strata, chociaż Cora raczej nie umrze.
No i Allison i Isaac - nie ma takiej opcji, prawie wywracałam oczyma na te sceny. Ja chcę bromance Isaac x Scott.
Co do ojca Stilesa... W końcu zrozumie! Very Happy A jego team z Melissą jest cudny. Wink Dobrze działają razem. Wink

ayem

Też mnie zaskoczył ten odcinek. Czego jak czego. Ale że ta ciapowata lalunia, będzie tajemniczym, ohydnym druidem, to się nie spodziewałam. To ma Derek teraz swoją miłość. Oby tylko nic się nie stało tacie Stilesa. Tak myślałam, że tatuś nie uwierzy, w te całe wilkołaki i całą resztę. Ale potem widział dowód na własne oczy, więc teraz nie ma wyjścia. I wreszcie się wyjaśniło, kim jest Lydia.

Adria

OMG, co za odcinek! :hamster_dies:

trzymający w napięciu, straszny, kwintesencja TW!

Plusy:

- Szeryf! Badass! nawet jak nie wierzył, zaczął sprawdzać... mam nadzieję, że przezyje, bz niego to nie to samo
- czyli Deaton jets dobry? świetnie ;)
- Morrell jest emisariuszką Alf, no fajnie, ale nie kupuję bajki o sprzyjaniu Scottowi...
- Ethan jest fajny! Ale Aiden chyba też nie jest do końca zły...
- Detahan :hamster_bigeyes:

- LYDIA & SCOTT! Ooooo...
- Lydia jest banshee, haha... nie mogę. Tyle kiedys o banshee czytałam, a nie zorientowałam się, że ona wrzeszczy przy cyzjejś śmierci

- NAUCZYCIELKA DRUID, buahaha ;) tego sie nitk nir spodziewał.. wiedziałam, że jest jakaś podejrzana, no ale żeby tak..? xD świetny motyw ;D przynajmniej ten poroniony paring zniknie z serialu, bo rzygałam dzisiaj na widok maślanych oczu Dereka

- Chris <3 mówiłam, że moje słonko nie może ybć złe!

- True Alpha - czyli co, Scott musi zabić Druidkę, by odzyskać szeryfa, ale nie zostanie True Alpha wtedy? ne me gusta. Scott ma być TA!

Minusy:
- scenka Druidki i Dereka
- Alisaac

ugh. sztuczne to jakieś, wymuszone i nie kupuję tego

I biedny Scott, jak patrzył na nich, jak razem weszli... ;( no nie mogę z Alissac, nienawidze!

cudowny odcinek, nie mogę się doczekać następnego!

M18

PADAM PADAM PADAM, w porównaniu z True Blood gdzie też pozostały 2 odcinki do końca sezonu to jest jak ogień i woda. Oczywiście z korzyścią dla Teen Wolf. Tu się tyle dzieje, cały czas akcja akcja akcja! A w True Blood tylko przynudzają. No ale przejdźmy do samego odcinka, oglądałam po angielsku, nawet bez żadnych napisów bo po prostu nie chciałam później jak wejdę na tumblra sobie zbytnio na spoilerować, a z racji że mam same TW stuff na dashu to by było ciężko.

Jennifer bitch udaje świętą przed Derekiem, i myślała że chłopa zrobi w jajo i się biedaczek nabierze na jej piękne oczy, ale nie ma tak dobrze! Mógł ją od razu udusić i po problemie, kij tam z Corą. Nie muszą jej w sumie ratować, ja nie będę za nią płakać. Poza tym nie pasuje mi jakieś możliwe połączenie jej ze Stilesem - mówię temu kategoryczne nie. Chociaż scena jak Stiles robił jej usta usta była strasznie zabawna. Gdyby tylko nie zapomniał, że przy resuscytacji trzeba jeszcze uciskać klatkę piersiową, haha! Jaka awkward scena na samym początku odcinka z Melissą i Peterem, tyy chyba miałeś nie żyć, padłam! I ja w sumie ich kurczę shippuje! Matkę Scotta albo z Peterem, albo z tatą Stilinskim. Należy się coś kobiecie od życia. Czy wy też uważacie, że ubierają ostatnio Petera tak młodzieżowo? Te wszystkie t-shirty takie dopasowane, fiu fiu fiu. Stiles z kijem bejsbolowym - aż mi się kurczę Kol przypomniał <3 Tylko coś mu ten kijek długo się nie przydał. Kolejna śmieszna scena była jak Peter wyleciał z tą wielką strzykawką, taki lekko na fazie. Scott x Peter - i sprawdza się zasada, że w Teen Wolf to można shippować każdego z każdym, dosłownie. Allison się znowu bujała z Isaackiem, jak nic COŚ Z TEGO BĘDZIE. I co na to Scott, skończą się wielkie wyznania miłości Isaacka "ja bez Scotta nigdzie nie idę" ajjjj <3 Zrehabilitował się tym tekstem po tym jak wcześniej przyznał, że z Jennifer jest niezła laska, ISAAC ŻE COOOOO!?

No coś mi ta teoria z tym, że Jennifer jest dawną miłością Dereka Paige nie wyszła, chociaż jakieś powiązanie z tamtą dziewczyną było. Chociaż nie takie dosłowne. No ciekawe jak to się wszystko zakończy. Coś się kurczę obawiam, że ktoś tego może nie przeżyć. Tylko kto... No i gdzie się Lydia podziała heee?

Unpredictable

Isaac mi podpada. Buja się z Argentami już przez 2 odcinki. Nie wiem, może próbuje się przyszłemu teściowi podlizać czy co

W końcu Allisaac jest nieuniknione. W dodatku jego uwaga o Jennifer mnie dobiła. Ciekawe czy podtrzymałby opinię, gdyby zobaczył ją jako Panoramixa. Niby potem trochę nadrobił sytuacją w samochodzie, ale na hasło "Argents" ruszył z kopyta i w dupie miał Scotta, so...

Stiles x Cora - NIE. Mam nadzieję, że gówniara umrze.
Stiles x Scott - ich sceny były heartbreaking. Zniszczyli mnie kompletnie w tym odcinku. Ciekawe jak Scott sobie poradzi wśród Alf.
Derek trochę się podniósł w tym odcinku. Myślałam, że da się robić w trąbę tej idiotce, ale jednak ogarnął się w porę. Dalej bije się jak dziewczyna, ale jest jakiś postęp. Peter z odcinka na odcinek coraz lepszy.
Jennifer mam ochotę zadźgać, zakopać, odkopać, sklonować i zabić te klony. Jeśli przez nią coś się stanie Mamuśce McCall, albo Papie Stilinskiemu, to ma zdrowo przewalone. Niby Alfy mnie denerwują, ale ona ma jeszcze bardziej zrytą banię niż tamci.
Ethan i Aiden na nie w tym odcinku. Sorry, boys.

Adria

Świetny odcinek, napięcie, akcja, to lubię!

M18

Już za tydzień finał 3A, jak ja kurczę przeżyję bez Teen Wolf pół roku. Ledwo mogę wytrzymać jeden tydzień czekania, a co dopiero tyle czasu - poza tym wszyscy wieszczą, że zakończą odcinek wielkim cliffangerem a Monikę po prostu szlak trafi z emocji...

Co do odcinka, nie był może taki bardzo pełen akcji ale jak to zwykle oglądając Teen Wolf w ogóle się nie nudziłam. Isaac jak pocisnął Derekowi, no po prostu mistrzunio - ale w sumie ma rację. Każdy coś robi, żeby rozwiązać sprawę Daraha a ten albo siedzi na dupie w swoim apartamencie, albo spółkuję w wrogiem! TROLOLOL.

Coraz jednak przeżyje i jeszcze będzie alfą? No weźcie, tak nie trawię dziewuchy! Chociaż zastanawiam się czy Peter coś nie kombinuje, tak jakoś podejrzanie wyglądał w tym odcinku... Za to jego spotkanie z Lydią, sikaaam!

A pro po Lydii, stydiowy kiss! Jejku jaka to była piękna scena, no kurczę będzie jedną z moich ulubionych w tym serialu. Muzyczka, dobre ujęcie i ten szok na twarzy Stilesa <3 Jakoś nigdy nie byłam fanką romantycznego połączenia tej dwójki, zdecydowanie wolę ich jako przyjaciół, albo team rozwiązujący zagadki - ale może jednak coś by dobrego z tego wyszło.

Ojciec Scotta FBI! (czy kim to tamten gościu był). Nie no aż do ostatniej sceny nie spodziewałam się tego, nawet wtedy jak Stiles wypalił, że ojciec Scotta jest w mieście to myślałam że dopiero go pokażą w następnym odcinku czy coś. A tu rzucają nam obraz z tym agentem + hasztag w wrogu #AgentMcCall a ja takie oczyyy, WOWWWW.

:hamster_surprised:

Weterynarz ma widocznie jakiś fetysz do wanien pełnych lodu i lodowatej wody, który to już razy kiedy tego używa. Mam nadzieje, że moim misiaczkom się nic nie stanie nooo <3 Ale awkward scena była - Isiu - Allison - Scott. Dobrze, że się tam chłopcy o nią nie zaczęli bić, hehe.

:hamster_evil:

I takie moje odczucia dotyczące Teen Wolf lekko odbiegające od bieżącego odcinka. TEEN WOLF JEST NAJLEPSZYM SERIALEM OSTATNICH KILKU LAT, dosłownie! W porównaniu z Pretty Little Liars, True Blood czy Pamiętnikami Wampirów oglądając TW w ogóle się nie nudzę. Każda najmniejsza scena naprawdę wciąga widza, nie ma tu głupkowatych paringów z dupy wziętych (jak już kogoś łączą to widać, że między ludźmi naprawdę iskrzy) - chociaż w gruncie rzeczy w Teen Wolf to można łączyć każdego z każdym <3 Uwielbiam ten serial także za to, że motywy przewodnie, które wymyślają scenarzyści są oryginalne, nie oklepane i przedstawione w naprawdę ciekawy, bardzo realistyczny sposób. Naprawdę wielkie brawa dla MTV za taki doskonały serial. 3 sezon a oni dalej trzymają poziom, powiedziałabym nawet wręcz, że z sezonu na sezon serial staje się coraz lepszy.

:hamster_bigeyes:

yawnstretch

M18

yawnstretch

Okokokok, jestem za!
Tylko, że w serialach z taką fabułą czekam na napisy, bo jeszcze nie znam angielskiego na tyle, żeby wszystko bez problemu zrozumieć. Jak dasz radę wytrzymać dzień dłużej to oglądamy <3

M18

ayem

Dobry odcinek. Ale zakończony w najmniej oczekiwanym momencie. Z Dereka trochę dupa wołowa się zrobiła, ale i tak go lubię. Ciekawe czy da radę uratować Corę. I czy znajdą Argenta, mamę Scotta i ojca Stilesa. A facet z FBI to tatuś McCall? Ostro. Alison x Isaac - wisi mi akurat ten paring. Ani mnie ziębi, ani grzeje. Lydia x Stiles - ujdzie ^ ^

M18

Komentowane w trakcie oglądanie odcinka z napisami:

Bardzo podoba mi się koncepcja pierwszej sceny, kojarzy mi się ze sceną Harry Potter - Dumbledore gdy złoty chłopiec umarł na chwilę. Wtedy też znajdowali się w takim białym pomieszczeniu. I to połączenie historii Nemetonu z pierwszym sezonem, uwielbiam takie wstawki! i muzyczka, jak zwykle najlepsza w Teen Wolf, klimatycznie. Nieprzytomni 16 godzin? nie powinni być raczej jak kosteczki lodu po wyjściu z tej wody? ostrooo! Stiles jaki troszczący się o Lydię, no kurczę słodziakowo <3 Ethan przyszedł z pomocą do Lydii, lubię go! Rany boskie co za pogoda! Apokalipsa normalnie jak się patrzy, i wszystko to za sprawą Jennifer czy tego "Lunar Eclipse"?Lydia x Peter! Uwielbiam ich sceny razem, w ogóle Petera to ja z każdym shippuje, a taki jakiś fetysz no no! Lydia banshee, szkoda tylko, że jakoś nie wyjaśnili bardziej tego, tylko powiedzieli kim jest, piąte przez dziesiąte co potrafi i cisza. Nikt nie piśnie ani słowem... Scott spotyka swojego ojca! No kurczę liczyłam na nieco inny rodzaj spotkania, jak na razie gościu zachowuje się jak zwykły dupek. Isaac sławny, haha nawet ojciec Scotta już go zna. Lydia jaka odważna, takie cięte riposty do Kali <3 Aidenowi zależy na Lydii, proszę proszę. Isaac, mój mistrzu. Rąsia w górę, "Moi rodzice też nie żyją".

:hamster_bigeyes:

No i to się nazywa wielkie wejście! *Jennifer robi wlot na chatę* Jennifer jaki badass, nieźle walczy - z bliźniakami sobie tak łatwo poradziła. Jakie ma moce woooo! O łeeeee, co za śmierć!! Nie darzyłam może Kali zbytnio sympatią, ale taka śmierć - nikt chyba na nią nie zasługuje, musiało zaboleć. Bliźniaki, nieeee! Ej nooo....

:hamster_cry:

Stiles, kochanie! Nic ci się nie jest? Nic ci nie jest? Proszę nie umieraj, nie nie, mój ulubieniec nie może tak skończyć <3

:hamster_dies:

Holland naprawdę tak krzyczy czy robią to jakoś komputerowo? Niezły efekt naprawdę. O kurczę Derek wraca, wyczuwam kłopoty. Haha, padłam Deucalion shippuje Deucalion x Scott, niezbyt narcystycznie hmm? Aiden i Ethan żyją? Ale WTF, jak to w ogóle możliwe! Deucalion o boże jaki brzydki!
Allison wołająca Isaaca, ojej martwi się o swojego biednego wilczka, słodko. Isiu normalnie jak Atlas trzymający sklepienie niebieskie, mitologia rules ^^

MY PACK, O KURCZE KURCZE *SO MUCH FEELINGS* !!

:hamster_bigeyes:

Stiles z kijem bejsbolowym, o kurcze padam! Ale ich uratował, mój bohater noo! Darach jaki paskudny, a jaką ma sukienkę haha. Już nie wiem kto brzydszy Deucalion czy Darach, LOL. Uleczyła go, nieźle. Od razu jakoś tak bardziej niewinnie wygląda. Lubię te akcje z mountain ashem, wcześniej Morell teraz Jennifer. "I am the alpha now" Scott <3 i ma swoje własne stado! Jestem z niego dumna, bardzo dumna.

:hamster_moe:

Aiden, no kurczę jakby chłopak był ładniejszy z buźki to może nawet kibicowałabym mu i Lydii, a tak to średnio rusza mnie ten ich związek.I co tak po prostu Deucalion się zmieni i nie będzie szukał zemsty ani niczego? No nie wiem... Beacon Hill miejscem ściągu wszystkich stworów supernaturalnych? Kurczę ten motyw jest znany jak świat! O ile tylko te stwory będą jakieś interesujące, oryginalne - czemu nie.

"Chronimy tych, którzy nie mogą sami się ochronić" <3

Mikky Ekko, już pokochałam tą piosenkę, świetna taka radosna, pozytywna! Derek wyjeżdża? To nie będzie go w sezonie 3B? Będą jakieś jazdy z tatusiem McCall tak czuję. "Patrzę na moich przyjaciół" <33333 Aiden x Lydia, Danny x Ethan, Allison x Isaac - kurczę myślałam, że Lydia jednak da szansę Stilesowi. Ale w sumie kto wie, może w drugiej połowie sezonu coś się bardziej między nimi rozwinie. Połączenia Allison x Isaac zbytnio nie rozumiem (nie hejtuje ich), ale taki mało wiarygodny ten paring. No i brakowało mi w ogóle reakcji Scotta na to wszystko, on jest z tego zadowolony? Że jego wielka miłość spotyka się z jednym z jego przyjaciół? I znowu na końcu Scott i Stiles razem, najlepsza przyjaźń ever <3

Peter! Peter! Peter! Wiedziałam, że coś będzie kombinował, od dobrych kilku odcinków rzucał takie ceepy miny, że ciężko było się nie domyślić. Mam nadzieje, że z tego powodu będzie go dużo w drugiej części sezonu.

No to teraz czekamy do 7 stycznia.

:hamster_cies2:

Unpredictable

PannaHerbatka

Scena początkowa była na serio MEGA *.* Ta biel, jasność, Nemeton, super. Bardzo podobały mi się retrospekcje - powroty do pierwszych scen serialu.

M18

ayem

Jak dobrze że bliźniacy jednak żyją. Polubiłam ich nawet. Peter w ostatniej scenie - rasowy psychol, ale w tym cały jego urok ^ ^ I chwała za wykończył ostatecznie Jennifer, bo już się bałam, że znowu jakimś cudem przeżyje. Deucalion widomy - ciekawe czy zniknie raz na zawsze, czy może jeszcze się pojawi. Scott alpha! Nieźle. But why Derek wyjeżdża? ;< oby wrócił do 7 stycznia.